Liu Xia, żona tegorocznego noblisty Foto: REUTERS/Petar Kujundzic

Nie wiadomo, co stało się z żoną chińskiego dysydenta - Liu Xiaobo, który w piątek otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Według portalu „tantaonews.com", z kobietą nie ma kontaktu, jej telefon komórkowy nie odpowiada.

Liu Xia, która miała udać się w eskorcie policji do więzienia, by odwiedzić męża, "zniknęła". Wszyscy martwi się o nich” powiedział w sobotę, adwokat Liu, Shang Baojun, dla Associated Press.

Norweski Komitet Noblowski uhonorował Liu Xiaobo za „długą i pokojową walkę o podstawowe prawa człowieka w Chinach". Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką Pekinu. Dla chińskich władz laureat to „kryminalista", a uhonorowanie go Pokojowym Noblem stanowi „zaprzeczenie idei tej nagrody"

Chiński MSZ ostrzegł, że decyzja ta negatywnie odbije się na stosunkach chińsko-norweskich.

Prezydent Obama zaapelował do władz Chin o uwolnienie noblisty Liu Xiaobo

W sobotę władze chińskie aresztowały zwolenników Liu Xiaobo. Zatrzymano opozycjonistów w Pekinie, Szanghaju i Jinan, stolicy prowincji Szantung – poinformowały organizacje praw człowieka.

Państwowa chińska telewizja przemilczała sprawę przyznania Liu Nagrody Nobla, a serwisy informacyjne zachodnich kanałów telewizyjnych, jak CNN i francuski TV5, zostały ocenzurowane.

Xiaobo jest pierwszym noblistą, który otrzymał nagrodę podczas odbywania kary więzienia, chociaż wielu laureatów, włącznie ze słynną birmańską dysydentką Aung San Suu Kyi (1991) i niemieckim pacyfistą Carlem von Ossietzkym było przetrzymanych w aresztach bez procesu.

Moja Norwegia