Od 02.10 (poniedziałku) rozpoczyna się deratyzacja, czyli inaczej odszczurzanie gminy
Oslo przed okresem świątecznym.
Deratyzacyjna ,ma na celu ograniczenie populacji myszy i szczurów, a dzięki temu - zapobieganie powstawaniu chorób zakaźnych przenoszonych na ludzi i zwierzęta przez gryzonie.
Powyższa akcja polegać będzie na jednorazowym wyłożeniu preparatów do zwalczania szczurów, zlikwidowanie dziur, oraz pozbawienie gryzoni możliwości uzyskania pożywienia.
W miejscach gdzie wyłożona zostanie trutka zostaną, umieszczone wyraźne ostrzeżenia.
„Rat Poison” jest w proszku, zostanie umieszczony w parkach i kanałach, narożnikach pomieszczeń, wzdłuż ścian i na ścieżkach, którymi szczury lub myszy się przemieszczają.
Trucizna, która przywrze do futra na szczurach, powoduje że po kilku dniach gryzoń umiera.
Za plagę szczurów w mieście odpowiedzialne są łagodne zimy i mokre lata, jednak najbardziej do rozmnażania się gryzoni przyczyniają się ludzie. Rozwój kultury fast-foodu sprzyja gryzoniom. Można to zobaczyć w każdy sobotni i niedzielny poranek, kiedy ulice Oslo pokrywają resztki nadjedzonych hamburgerów, kebabów czy pizzy. Jak mówią łapacze szczurów największym problemem jest nadprodukcja śmieci na których żerują szczury.
Napisz do autora:
Moja Norwegia poleca
To może Cię zainteresować