
Foto: NRK |
Uroczystość ku pamięci czterech żołnierzy norweskich, zabitych w niedzielę przez przydrożne bomby, przyciągnęła tysiące kolegów z NATO.
Żołnierze NATO ustawili się wzdłuż tras o świcie, przed trumnami czterech ciał pokrytych norweską flagą. Następnie trumny przewiezione zostały na lotnisko w Mazar-i-Sharif w północnym Afganistanie.
Minister obrony Norwegii Grete Faremo i generał Harald Sunde oraz kilku wysoko rangą postawionych rangą urzędników poleciało do Afganistanu, by oddać hołd, przed sprowadzeniem ciał do Norwegii.
W uroczystościach pożegnalnych które odbędą się na wojskowym lotnisku Gardermoen, w czwartek po południu, uczestniczył będzie zarówno premier Jens Stoltenberg jak i książę Haakon.
Większość popiera zaangażowanie w Afganistanie
Mimo cierpienia Norwegii i poniesienia strat wojskowych największych, po II wojnie światowej, badania opinii publicznej w tym tygodniu pokazują, że większość Norwegów wspiera udział ich kraju, w misji wojskowej.
Ankieta, przeprowadzona przez firmę konsultingową InFact dla gazety VG na początku tego tygodnia wykazała, że 45 procent respondentów uważa, że norwescy żołnierze powinni pozostać w Afganistanie tak długo, jak pozostanie tam NATO. W grudniu, tylko 38 procent wspierało zaangażowanie Norwegii w Afganistanie, zgodnie z podobnym sondażem przeprowadzonym przez TV2.
Ankieta VG pokazała, że 35 procent respondentów uważa, iż Norwegia powinna wycofać swoje siły, podczas gdy 20 procent było niezdecydowanych.
Norwegia ma obecnie około 500 żołnierzy, którzy biorą udział w operacji NATO.
(MN/NRK/VG)

To może Cię zainteresować