Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Wydarzenia

Polak zabity w Oslo. Norweska policja prosi o pomoc

Anna Moczydłowska

30 czerwca 2016 09:59

Udostępnij
na Facebooku
1
Polak zabity w Oslo. Norweska policja prosi o pomoc

Zwłoki Rafała Flisa znaleziono w 2012 roku MN

W Oslo znaleziono zwłoki Polaka, Rafała Flisa (35 lat) – pracującego i mieszkającego z partnerką w Norwegii. Zginął w nieznanych okolicznościach. Policja norweska wyjaśnia sprawę i prosi o pomoc Polaków.
Rafał Flis został znaleziony martwy 26 kwietnia 2012 roku po 21.30 w bagażniku swojego samochodu – srebrnego VW Passata Combi. Samochód stał zaparkowany na Sondreveien na Montebello w Oslo.

Dwa dni wcześniej, kiedy 35-latek nie wrócił do domu, jego partnerka skontaktowała się z policją. Flis został oficjalnie uznany za zaginionego 25 kwietnia.

Tajemnicze zniknięcie

Rafał Flis pochodził z Kartuz. Do Norwegii przeprowadził się wraz z partnerką w 2007 roku. Wspólnie mają dwójkę dzieci. Od 2009 roku rodzina mieszka na terenie Østlandet poza Oslo.

Polak ostatni raz był widziany w poniedziałek 23 kwietnia ok. 23:00, gdy wraz z partnerką kładł się spać. Kiedy kobieta obudziła się następnego dnia ok. 7:00 rano, Rafała już nie było. Pomyślała, że pojechał do pracy.

Wcześniej tego samego ranka przypadkowy przechodzień znalazł telefon komórkowy w pobliżu stacji metra Makrellbekken w Oslo. Okazało się, że należał on do Polaka.

Śledztwo bez rezultatów

Norweska policja od czterech lat prowadzi śledztwo w tej sprawie, jednak jak dotąd nie przyniosło ono rezultatów.  

– Bardzo nam zależy na wyjaśnieniu sprawy, szczególnie ze względu rodzinę Rafała zarówno w Norwegii, jak i w Polsce – mówi inspektor policji Grete Lien Metlid, szef oddziału prowadzącego śledztwo w sprawie okręgu policji w Oslo. – Jeśli ktoś posiada informacje dotyczące sprawy lub Rafała Flisa, prosimy o skontaktowanie się z policją w Oslo.

Kontakt: 

+47 48 99 81 43 (w dni robocze między godziną 8:00, a 15:00)

kriminalvakten.oslo@politiet.no
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Krzysztof Woźniak

17-09-2016 04:18

Współczuję rodzinie Rafała pomimo że go nie znałem. Ale Gdyby policji na prawdę zależało to w miesiąc by się dowiedzieli co stało się z nim ale do tego trzeba muzgu a nie perdo....go styropianu. Polski funkcjonariusz by rozwikłał tą sprawę w tydzień ale oczywiście taki bogaty kraj nie ma na kamery na ulicach i na patrolę bo jedynie do czego się nadają ci policjanci to do jeżdzenia po cywilnemu i wlepianiu mandatów za szybkość i narzekania że mają za małe płace. JA miałem podobną sytuację kiedyś z tym że norweg zabił mi ojca w wypadku i winę ponosił norek ale i tak znależli się na rozprawie fałszywi świadkowie którzy twierdzili że w ten dzień było oślepiające słońce i go oślepiło a ja i dużo więcej osób z Polski wie że było starsznie pochmurnie. Dostał miesiąc do odsiadki i dożywotnio zabrane praw jazdy. Nic mi już nie zwróci ojca ale nienawiść co do norweskiego wymiaru sprawiedliwości została bo i adwokaci którzy zajęli się tą sprawą i sprawą odszkodowania też przylecieli w hu.a bo moja matka dostała najniższe odszkodowanie. Tak więc jeśli Rafała zabili norwegowie to i tak norweski wymiar sprawiedliwości zatuszuję całą sprawę i nie znajdzie ich bo nie będą chcieli wsadzać ich do więzienia bo prawdą jest żę my dla norwegów nic nie znaczymy i prawo jest ale tylko po stronie norwegów. A my mamy go przestrzegać i za co za brak szacunku! Istna kpina!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok