Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Wydarzenia

„Polacy po prostu oszaleli!". Za nami Wataha Fest [ZDJĘCIA]

Anna Moczydłowska

08 sierpnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
„Polacy po prostu oszaleli!

Wataha Fest to jedno z największych polonijnych wydarzeń w Norwegii fot. Wataha Fest

- Były wspólne śpiewy, tańce i super zabawa. W czasie koncertów ludzie po prostu oszaleli. Dziękujemy wszystkim, którzy przyszli i bawili się z nami. Za rok ruszamy ze zdwojoną siłą - zapowiada Sebastian Darnikowski, współorganizator Wataha Fest, wielkiej polonijnej imprezy, która odbyła się w Bjørkeskogen.
Trzymają się razem, uwielbiają naturę i świetną zabawę w gronie przyjaciół. Tym razem grono aktywnych Polaków zorganizowało wielki polonijny festyn w malowniczych okolicach Arendal - z dala od miejskiego zgiełku i tak jak lubią organizatorzy – na łonie natury.
– Podczas przygotowań pogoda nas nie rozpieszczała, w zasadzie mieliśmy oberwanie chmury i silny wiatr od rana do nocy. W tym czasie jednak musieliśmy ustawić wszystkie namioty i przygotować sprzęt na scenie. Mimo to, myśl o imprezie zwyciężyła ze złymi warunkami. Chyba zaklęliśmy pogodę, bo w dzień imprezy – jak ręką odjął – wyszło słońce i kompletnie ucichł wiatr – opowiadają organizatorzy.

Na festynie, prócz koncertów artystów, strefy dziecięcej i pysznego jedzenia, miłośnicy wypoczynku znaleźli również bar, strefę hamakową oraz pola namiotowe i campingowe. Główny dzień imprezy odbył się w sobotę 5 sierpnia, ale wiele osób na miejscu zorganizowało sobie kilkudniowy urlop. 

– Do samego startu imprezy stres był ogromny, zastanawialiśmy się, czy wszystko jest należycie przygotowane i czy w ogóle pojawią się zapowiedziani goście. Napięcie minęło, gdy zaczęła działać strefa dziecięca. Wszystkie maluchy były zachwycone! Przygotowaliśmy wiele atrakcji, zorganizowaliśmy zawody z nagrodami, w których brali udział także rodzice. Dochodzą nas słuchy, że strefa dla dzieci była przygotowana bardzo dobrze, bo najmłodsi ciągle byli zajęci – relacjonują z uśmiechem "sprawcy" polonijnego zamieszania.
Więcej zdjęć >>> TUTAJ
Na Wataha Fest przyjechali Polacy z całej Norwegii – między innymi Stavanger, Lillehammer i Oslo. Od tego ostatniego miejsce wydarzenia oddalone było o 300 kilometrów. Początkowo zakładano, że na polonijnej imprezie pojawi się około 300 osób. W rezultacie pojawiło się ich ponad 400, z czego około 100 to dzieci.

– Wataha Fest okazało się dużym sukcesem – twierdzą zgodnie organizatorzy. – W przyszłości chcemy, by festiwal trwał 2-3 dni, rósł w siłę i stawał się coraz popularniejszy wśród norweskiej Polonii. Już teraz ludzie widzą, że my nie robimy tego dla pieniędzy i oni też nie chcą za wkład w organizację imprezy – mówią.

– Przede wszystkim szczególne podziękowania dla naszych żon za trzy miesiące wyrwane z życia podczas przygotowań do festynu. Podziękowania należą się także całej obsłudze festynu, która zrobiła naprawdę świetną robotę. Wielkie ukłony dla nich! – dodają.
Festiwal zorganizowała WATAHA CAMP i Wędkarstwo, Ciekawe miejsca Vest-Agder,Aust-Agder.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok