Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Wydarzenia

Pierwszy tysiąc rekrutek kończy obowiązkową służbę wojskową. Jakie wspomnienia wyniosą?

Piotr Szatkowski

17 września 2016 07:03

Udostępnij
na Facebooku
4
Pierwszy tysiąc rekrutek kończy obowiązkową służbę wojskową. Jakie wspomnienia wyniosą?

Norweżki służące w wojski wikimedia/PRT Meymaneh, licencja CC 2.0

Historyczny, pierwszy pobór kobiet w ramach obowiązkowej służby wojskowej powoli dobiega końca. Norweżki przez dwa miesiące uczyły się trudnego, żołnierskiego rzemiosła. „Było bardzo ciężko, ale dowiedziałyśmy się wiele o armii i nas samych” - mówi jedna z rekrutek. Norwegia to pierwszy europejski kraj, który wprowadził obowiązkową służbę wojskową dla obojga płci.

Dobre wspomnienia

– Było super, nauczyłyśmy się wielu przydatnych, praktycznych rzeczy - mówi Amanda Josefine Hermansen, jedna z historycznych 993 rekrutek w komentarzu udzielonym TV2. – Służba w wojsku jest godna polecenia - dodaje.

Inna młoda Norweżka, Josefine Aas, przyznała, że jej również podobała się służba w armii. Zastanawia się nad związaniem swej przyszłości z wojskiem. Choć zaznacza, że nie było lekko: – To było świetne, ale również wymagające doświadczenie. Trzeba było utrzymywać dyscyplinę przez cały czas i być w pełnej gotowości.

Po pierwsze: równouprawnienie

Choć Norwegia nie jest pierwszym krajem na świecie, który wprowadził obowiązek pełnienia służby wojskowej przez kobiety, jest prawdopodobnie jedynym, który decyzję tę motywuje przede wszystkim równouprawnieniem. Wagę równego traktowania obu płci podkreślił sam szef sztabu norweskiej armii, Haakon Bruun-Hanssen:
– Istotne jest, byśmy mogli w przyszłości pozyskiwać zdolnych żołnierzy i oficerów. Chcemy wybierać spośród najlepszych, niezależnie od płci.
Oprócz tego, obowiązkowa służba wojskowa ma zwiększać poczucie wspólnoty Norwegów i odpowiedzialności za kraj. Rzecz jasna ważne jest także wzmocnienie potencjału obronnego państwa.

Strategia „Nic na siłę” kluczem do sukcesu?

Czy popierasz przywrócenie zasadniczej służby wojskowej w Polsce?
Tak, ale tylko dla mężczyzn
Tak, również dla kobiet
Nie, choć jestem za tworzeniem jednostek ochotniczych
Nie, powinniśmy tworzyć armię zawodową
Głosuj
Wysokie oceny rekrutek mogą mieć swoje źródło w specyficznym systemie, który można podsumować tak: nikogo nie wcielać na siłę.

W dużym uproszczeniu proces rekrutacji wygląda tak, że osoby, które wchodzą w wiek zdolności do pełnienia służby najpierw muszą wypełnić internetowy formularz. Pytane są o stan zdrowia, wykształcenie czy zainteresowania. Jednak najistotniejszym wydaje się pytanie o motywację. Jest bardzo niewielkie prawdopodobieństwo, że osoba z problemami psychicznymi bądź po prostu nastawiona pacyfistycznie będzie musiała pójść w kamasze.

Pierwszy, obowiązkowy etap rekrutacji odbywa się zatem w całości w świecie wirtualnym. Najlepszych kandydatów (ok. 1/3 potencjalnych żołnierzy) obydwu płci zaprasza się na drugi etap, który jest czymś w rodzaju naszej komisji wojskowej. Kandydat rozmawia z oficerem armii na temat swoich zapatrywań, rodzaju wojsk, w których chce służyć.
Lekarze sprawdzają stan zdrowia przyszłego żołnierza, oceniają zdolności psychofizyczne. Dopiero po przejściu drugiego etapu można czekać na zaproszenie do koszar.

Takie rozwiązanie pozwala na selekcję osób, które nie chcą bądź nie mogą służyć w armii. Dzięki temu rzadko słyszy się o rażących przypadkach nadużyć, jakie miały miejsce w przypadku polskiej armii w latach 90. Wówczas do wojska zaciągano większość chłopców, niezależnie od ich planów i motywacji, a także stanu psychicznego. Kończyło się to licznymi aktami przemocy, a nawet samobójstwami osób zaszczutych przez „falę”, czyli psychiczne i fizyczne znęcanie się nad młodszymi stopniem żołnierzami.

Nie tylko Norweżki służą w armii

Wiele armii świata dopuszcza możliwość dobrowolnego dopuszczenia do służby kobiet. Istnieją jednak także państwa, które wprowadziły obowiązkową służbę dla pań. Są to jednak kraje, które znajdują się w ciągłym stanie zagrożenia zewnętrznego. Trzeba przyznać, że Norwegia dołączyła do grona specyficznych państw, takich jak otoczony wrogami Izrael, niestabilne jak Erytrea czy Tunezja bądź komunistyczne jak Kuba i Korea Północna. Czy norweski eksperyment się udał, dowiemy się najprawdopodobniej za kilka lat, choć wydaje się, że to może być kolejny sygnał postępującej militaryzacji kraju i próba uspokojenia obywateli, którzy obawiają się o bezpieczeństwo kraju.

Źródła: TV2, ung.no, forsvaret.no, itromso.no
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Don Vasyl

31-10-2020 20:54

Ale ty durny jesteś, widać słychać i czuć że szkoła specjalna ledwo co zdana, przepchneli ciē na siłę żeby więcej nie oglądać i nie słuchać .Poza tym przestań wkabaniać te końskie gówno bo całkiem cię zabierze antymocherze, zresztą pakuj torebkę i tęczową chorągiewke nio i szoruj do Polski bo tam twoi ziomale manifestują i wsparcia im trzeba

ANTYMOCHER84

31-10-2020 08:26

kurwa JAK człowiekowi wciskają w brew woli jakies obozy koncentracyjne a taka maciora jebana ma wyjebane ale dobrowolnie na atrakcyjnych warunkach suka moze byc tak samo jeszcze ścierwo oszukuje na wymogach bo musi miec lekko nigdy nie cieżko...
i za chuja nikt nie ma jaj zrobić z tym wszystkim porzadek

ANTYMOCHER84

14-04-2020 18:17

Norwegia wprowadziła SYMBOLICZNIE obowiazskowy pobór do rejestracji wojskowej a słuzbe zrobiła dobrowolna dla wszystkich I PODAJĄ BZURNE INFORMACJE W INTERNECIE ROBIAC Z LUDZI GŁUPICH ŻEBY KOMUS ZATKAC RYJ

ANTYMOCHER84

21-10-2019 04:43

Czym sie różni wojsko z przymusowego poboru od dobrowolnego wojska policji straży granicznej itp..??? w każdym kraju gdzie kobiety tak samo są dopuszczone do służby wojskowej...powinny być pociągnięte do konsekwencji...
KOŃCZĄC SZKOŁĘ JEDNYCH MOŻNA "PRZEŚLADOWAĆ" A INNYCH NIE....SKORO PRZYMUSOWE WOJSKO TO "NIC STRASZNEGO" TO DLA CZEGO RÓŻNE KRAJE NIE STOSUJĄ OBUSTRONNIE ZASAD KTÓRE WPROWADZAJĄ...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok