Grinch kontratakuje?

Ktoś poobcinał czubki 600 choinek sprzedawanych w Lier i Drammen. Czyżby Grinch? Czy to znaczy, że Świąt nie będzie?
Masakra!
Lokalna prasa pisze wręcz o masakrze choinek, do jakiej doszło w nocy ze środy na czwartek. W którymś momencie w nocy ktoś poobcinał czubki około 600 drzewek sprzedawanych koło Dags Marked w Strømsø w Drammen oraz koło Maxbo w Lier.
Zawiadomienia o akcie wandalizmu popełnionym wobec drzewek z Dags Marked policja otrzymała nieco po godzinie 10. rano w czwartek. Godzinę później okazało się, że ten sam los spotkał choinki spod Maxbo w Lier.
![]() |
Jodła. Fot. Wikipedia.org |
Kto chce zniszczyć święta?
Policja nie ma żadnych śladów, ani wskazówek odnośnie sprawcy bądź sprawców "masakry". Winowajca dokonał dzieła zniszczenia i ulotnił się niczym złośliwy Grinch, pragnący zniszczyć Święta Bożego Narodzenia.
Choć w Norwegii podobno można natknąć się na trolle i inne niesamowite stwory, policja podejrzewa raczej zwyczajnych wandali.
- Niestety, nie mamy żadnych podejrzanych w sprawie. Nikt niczego nie widział, ani nie słyszał. Nie mamy żadnego punktu zaczepienia - wzdycha Marianne Mørch z komendy policji Søndre Buskerud.
![]() |
Plantacja choinek. Fot. Justin Russel/Wikipedia.org |
Strata - 300 000 koron. Atmosfera Świąt - bezcenna
Właściciel choinek, firma Lier Planteland, szacuje swoje straty na prawie 300 000 koron.
Nie mówiąc o mniej wymiernych stratach, takich jak zepsucie świątecznej atmosfery.
- To bardzo smutne. Zniszczono mi święta - mówi dyrektor administracyjny firmy, Vikram Singh, który sprzedażą choinek zajmuje się od 2006 roku.
Singh dodaje, że ubezpieczenie nie pokryje strat, ponieważ w momencie dokonania aktu wandalizmu, towar stał na dworze.
Źródło: Dagbladet
Zdjęcie nagłówkowe: Filmweb

To może Cię zainteresować