- Norwegian lata do miejsc, gdzie wojna w Afganistanie uznawana jest za kontrowersyjną. Nie ma wątpliwości, że Trond André Bolle jest bohaterem, ale umieszczenie jego wizerunku na ogonie samolotu może zostać odebrane jako prowokacja, a na takie ryzyko nie możemy sobie pozwolić - wyjaśnił Sandaker-Nielsen. - Skontaktowaliśmy się z rodziną Tronda Bolle, która wykazała zrozumienie dla naszego stanowiska.
Ostatni z piątki
Jednak na tym nie koniec. Na ostatecznej liście finalistów z regionu Oslo zabrakło również piątego kandydata z największą ilością głosów, Roberta "Berserka" Skaanesa, podróżnika i żeglarza, który zaginął w lutym ubiegłego roku podczas wyprawy na biegun południowy.
- Jury doszło do wniosku, że Skaanes nie spełnia wszystkich warunków - stwierdził rzecznik Sandaker-Nielsen. - Z pewnością wyróżnił się w swojej dziedzinie, jednak ostateczna ocena była taka, że nieco brakuje mu do obecnych "bohaterów z ogona" i pozostałych nominowanych.
Ojciec Roberta Skaanesa, Arne, nie jest specjalnie poruszony takim rezultatem:
- Wiem, że Roberta był jednym z nominowanych, ale ani wtedy, ani teraz nie uważam tego za jakąś wielką rzecz. Zresztą, patrząc historycznie, konkurował z wieloma bardziej znanymi osobami.
Zamieszanie tak, krytyka nie
Postawa rodzin niektórych kandydatów pokazała, że nie wszystkim spodobał się pomysł Norwegiana z internetowymi wyborami kandydatów na ogony samolotów. Nie ulega też wątpliwości, że nominacje i głosowanie spowodowały spory chaos. Mimo to spółka nie traktuje tego jako krytyki pod swoim adresem.
- Myślę, że nie można tu mówić o krytyce, czy potępieniu. Nasza kampania spotkała się z dużym zainteresowaniem. Oddano 200 000 głosów i nominowano 1 000 kandydatów. Cały proces mocno zaangażował wiele osób - powiedział Sandaker i, uprzedzając zastrzeżenie dotyczące wyeliminowania kandydatów z największą liczbą głosów, dodał:
- Przede wszystkim musimy dbać o "jakość" kandydatów. Myślę, że ludzie to rozumieją.
Finaliści konkursu z Bergen, Stavanger i Trondheim nie są jeszcze znani.
Runda finałowa, kiedy będzie można głosować na jednego z pięciu wyłonionych kandydatów, rozpocznie się 11. kwietnia.
Obecnie na usterzeniu samolotów Norwegian widnieją wizerunki następujących osób: Erik Bye, Bjørnstjerne Bjørnson, Max Manus, Hans Christian Andersen, Arne Jacobsen, Fridtjof Nansen, Jenny Lind, Søren Kierkegaard, Aasmund Olavsson Vinje, Georg Brandes, Carl Larsson, Amalie Skram, André Bjerke, Karen Blixen, Otto Sverdrup, Aksel Sandemose, Helge Ingstad, Asbjørnsen og Moe, Niels Henrik Abel, Kirsten Flagstad, Jörn Utzon, Elsa Beskow, Thorbjørn Egner, Edvard Grieg, Ole Bull, Sonia Henie, Henrik Wergeland, Edvard Munch, Henrik Ibsen, Selma Lagerlöf, Sam Eyde, Tycho Brahe, Greta Garbo, Anders Celsius, Gustav Vigeland, Camilla Collett, Kristian Birkeland, Povel Ramel, Ludvig Holberg, Piet Hein, Carl von Linné, Evert Taube, Oda Krohg, Christian Krohg, Helmer Hansen. Na ogonie widniał swojego czasu również Thor Heyerdahl i inne osoby. Norwegian ma obecnie 62 samoloty. Powodem, dla którego nie wszystkie mają swojego bohatera na ogonie jest to, że starsze maszyny wkrótce zostaną wycofane z użycia, a we flocie powietrznej spółki pojawią się nowe. |
04-04-2012 17:11
1
0
Zgłoś