wybory

Polak. Lepszy imigrant

Joanna Irzabek

23 sierpnia 2015 08:00

Udostępnij
na Facebooku
81
Polak. Lepszy imigrant


Doszło do tego, że szwedzkie partie antymigranckie nie chcą Polaków-rasistów w swoich szeregach. To samo może się zdarzyć w Norwegii, uważa profesor Witold Maciejewski, skandynawista i ekspert Uniwersytetu SWPS.


Kiedy opublikowaliśmy informację o pozwie Breivika przeciwko Norwegii i rzekomym naruszaniu jego praw człowieka, na naszym facebookowym profilu pojawiły się liczne komentarze. W większości to opinie potępiające Breivika: całkiem spora grupa internautów chciałaby nawet przywrócenia kary śmierci. Znalazły się także opinie chwalące go za „rozwiązanie" sprawy imigrantów, choć te były w zdecydowanej mniejszości. Czy te skrajne opinie w sieci odzwierciedlają jakiś odestek rzeczywistych poglądów Polonii?

Profesor Witold Maciejewski: Widać, że to głównie emocjonalne wypowiedzi internautów i to tylko tych, którzy udzielają się na forach społecznych. Ale ankiety wśród Polonii szwedzkiej również wskazują na podobne zjawisko.

A więc to prawda, że duża część Polaków na emigracji jest nastrojona, paradoksalnie, antyimigrancko? 

- Niestety, dane są niedokładne, ponieważ dotychczas nie przeprowadzono takich badań. Ale dostępne, fragmentaryczne dane ze Szwecji wskazują, że około 30 proc. Polaków może wspierać partie o programach antyimigracyjnych.

Są to ludzie nadal silnie zakorzenieni z polszczyźnie; na pytania ankietowe odpowiadają po polsku. Wyjeżdżając za granicę Polacy bardzo często przenoszą swoje nawyki z kraju, w tym między innymi bierność wyborczą. Dużo się wypowiadają, ale marnie biorą udział w wyborach: tylko najwyżej 50 proc. uprawnionych do głosowania głosuje, w porównaniu z 80 procentową frekwencją Skandynawów. To bardzo niski wynik. Ci Polacy, którzy głosują, są więc w mniejszości również we własnej grupie.

Z kolei spośród głosujących ok. 30 proc., czyli stosunkowo nieliczna grupa, deklaruje postawy antyimigranckie i ci wybierają partie niechętne imigrantom. 

Czy wiadomo skąd się bierze ten paradoks: Polak imigrant, który nie lubi innych imigrantów?

- Zastanawialiśmy się na Uniwersytecie SWPS nad przyczynami tego paradoksu i jak go uzasadnić w przypadku Skandynawii. Doszliśmy do kilku wniosków. Po pierwsze chodzi o konkurencyjność na rynku pracy. Na rynku skandynawskim jest obecnie grubo ponad milion imigrantów z licznych krajów, z którymi Polacy na emigracji muszą konkurować. W Norwegii Polacy są obecnie najliczniejszą mniejszością, jest ich ponad 100 tysięcy. Ich pozycja społeczna, zwłaszcza w pierwszym pokoleniu, jest bardzo słaba. Spotykają się z trudnościami w nowych krajach, przez to tworzy się poczucie niższości, a za tym idzie poczucie odtrącenia i izolacji.

Poza tym oczekiwania socjalne Polaków pod adresem Skandynawów są mało realistyczne jak na tamtejsze warunki. Polacy domagają się akceptacji społecznej i towarzyskiej, ale tego nie uzyskują, bo skandynawskie standardy zachowań społecznych są inne niż nasze. To otwarte społeczeństwa, ale nie w taki sposób, jak oczekują tego Polacy.

Stąd stosunkowo wielu Polaków czuje się często odrzuconymi. Chcąc podnieść poczucie własnej wartości, poniżają innych imigrantów, stosując takie określenia jak np. "ciapaty", „araby" czy "muzułmanie". Tworzą w ten sposób stereotyp gorszego imigranta, sądząc, że sami zasługują na lepsze traktowanie. W społeczeństwie otwartym taka postawa jest absurdalna.

Kolejny kłopot to to, że Polacy na emigracji nie bardzo wiedzą jak siebie pozytywnie zdefiniować. Jeszcze do niedawna niektórzy sądzili, że jako obywatele Unii Europejskiej są lepsi niż emigranci spoza Europy. Domagali się ukrócenia imigracji spoza Unii. Kiedy jednak do Skandynawii przybyli masowo Romowie, którzy też przecież pochodzą z Europy, nasi rodacy-„antyimigranci" znaleźli się w kolejnym kłopocie.

Należy też zaznaczyć, że największe partie antyimigranckie, popierane przez część Polaków, to nie są wcale partie rasistowskie, ale partie głównego nurtu, które absolutnie wystrzegają się haseł rasistowskich i starają się zachowywać poprawność polityczną.

Wydaje się, że Polacy nie potrafią opanować dyskursu poprawnościowego, którym posługują się główne partie skandynawskie, również te antyimigranckie. Doszło do tego, że na przykład w Szwecji partie posługujące się retoryką antyimigrancką nie chcą Polaków-rasistów w swoich szeregach. Były przypadki usuwania z partii SD, Sverige Demokraterna, Polaków posądzanych o rasizm.

Wszystko to doprowadziło do tego, że np. telewizja norweska emituje serial ośmieszający Polaków. Wywołało to nawet oficjalny protest naszej ambasady w Oslo. Polak staje się śmieszny przez swoje niedostosowanie i sam przysparza sobie kłopotów, ponieważ tworzy sobie mit „supernorwega", którym sam chce być, ale którego nie ma.

Nie pozostaje nic innego jak stwierdzić, że to fałszywa droga do zdobycia akceptacji. Droga do podniesienia swojej pozycji nie powinna prowadzić przez spychanie innych w dół. Właściwsza byłaby adaptacja. Wcale niekoniecznie asymilacja, ale dostosowanie się do nowych warunków poprzez naukę języka i kultury większości. Angielski nie wystarczy do komunikacji w Norwegii, mimo że Norwegowie dobrze znają ten język. Polacy muszą też zrozumieć fakt, że posługiwanie się językiem w komunikacji bezpośredniej wymaga zrozumienia licznych niuansów. Bywa, że nawet Polacy bardzo dobrze znający norweski są odbierani jako osoby agresywne przez swój sposób mówienia.

Podsumowując uważam, że polskie paradoksy na obczyźnie mają kilka źródeł. Po pierwsze, to przenoszenie wzorców zachowań wyborczych z Polski na nowy grunt przy niskiej aktywności w procedurach demokratycznych. Po drugie, nadreprezentacja wśród głosujących postaw antyimigranckich i skrajnych. Przyczyn upatruję w konkurencyjności na rynku pracy i w chęci zdobycia akceptacji przy poczuciu niższości. Uważam, że ta droga jest fałszywa, rodzi niechęć, prowadzi do śmieszności. 

Czy możemy się spodziewać, że te proporcje zostaną zachowane w nadchodzących wyborach lokalnych i 30 proc. Polaków zagłosuje na norweskie partie głoszące hasła antyimigranckie? 

- Nie byłbym zaskoczony, gdyby te same proporcje powtórzyły się w Norwegii.

Dziękuję za rozmowę. 


Zdjęcie frontowe: fotolia.pl - royalty free

 

O antyimigranckich nastrojach wśród Polaków czytaj także w Wojnie polsko-ciapackiej. Dlaczego Polonia marnie bierze udział w wyborach wyjaśnia Aga Sadłowska, kandydatka na radną z ramienia norweskiej prawicy. Więcej informacji o zbliżających się wyborach lokalnych w zakładce Wybory 2015. 

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


cysiek33

01-09-2015 20:16

cysiek33

01-09-2015 20:03

Określenie “nielegalny imigrant” zakazane. Jest zbyt opresyjne

Wykładowcy na amerykańskim uniwersytecie oświadczyli swoim studentom, że nie będą tolerować używania przez nich na zajęciach „opresyjnego czy nienawistnego języka”. Wśród słów zakazanych znalazło się m.in. określenie „nielegalny imigrant”.

www.polishexpress.co.uk/okreslenie-niele...e-bo-jest-opresyjne/


oczywiscie HA HA HAmeryka

sand vinik

27-08-2015 22:11

Leon .

27-08-2015 21:13

a to nie ty dostales podwyzke za rasistowskie teksty

Jan .

27-08-2015 15:34

Cysiu, twoje teorie spiskowe na temat muzulmanow i Islamu sa tak odjechane, ze naprawde, nie jestem w stanie skomentowac twoich wpisow.
To co piszesz jest tak oderwane od rzeczywistosci, ze jedyne co moge Ci zaproponowac, to zebys skontaktowal sie z komandorem Adama (ktory oczywiscie jest Polakiem i patriota, tylko ukrywa ten fakt, zeby Cyloni nie wykozystali go przeciw ludzkosci), aby przylecial i zrobil porzadek z ciapatymi (ktorzy jak wiadomo skonstruowali Cylonow)

Josef Satan

27-08-2015 14:09

Najlepszym emigrantem tego stulecia jestem ja Josef Satan.

Satani wszystkich krajow laczcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sand vinik

27-08-2015 12:52

Leon .

27-08-2015 10:30

promują multi-kulti, ale nie u siebie

cysiek33

26-08-2015 21:18

cysiek33

26-08-2015 20:46

Dlaczego muzułmanie nie imigrują (Hijra – dżihad za pomocą islamskiej emigracji) do innych islamskich państw nawet tych bogatych? To proste. Zgodnie z tradycją i prawem spisanym w tzw. "Karcie 'Umara" to innowiercy mają obowiązek utrzymywać muzułmanów na ziemiach podbitych przez nich, to innowiercy mają płacić specjalne upokarzające podatki jak Dżizja (W tym podatek kastralny od ziemi - włącznie z niewiernymi niewolnikami i seks niewolnicami. Bo cała ziemia i wszyscy ludzie są własnością Allaha oraz jego wyznawców Islamistów). To innowiercy mają zapewnić i finansować gościnę podróżującego muzułmanina, to innowiercy mają obowiązek dostosować się do islamskiego prawa Szariatu i to innowiercy mają być na każdym kroku upokarzani i z pokorą muszą te upokorzenie znosić - tak jak ma to miejsce w UE. Dlatego muzułmanie emigrują do Europy a nie do bogatych państw muzułmańskich - bo życie na koszt muzułmanina jest niemoralne natomiast korzystanie z pracy i majątku innowiercy jest ich prawem. Druga kwestia to podstępna kłamliwa islamizacja poprzez stopniowe zwiększanie ilości muzułmanów, aby w nadarzającej się chwili krwawo przejąć władze i ustanowić Islam i Szariat. Zasada jest taka, tam gdzie już stanęła stopa muzułmanów to już jest kraj islamski. Polska jest krajem islamskim według islamistów, bo w Polsce już jest pełno islamistów. I nawet jak wyrzucimy muzułmanów z PL to muzułmanie muszą tę ziemie odzyskać przy następnej nadarzającej się okazji! Dlatego wybudowali Meczet z Minaretem w Stolicy Kraju w Warszawie, aby wyć z niego (Allahu Akbar – Allah jest największy, większy od naszego Boga Jezusa Chrystusa) i obwieszczać muzułmanom świata i niewiernym Polakom, że Polska i Polacy już należą do Allaha i Islamu, tzn. Islam zwycięża a niewierni się wycofują przed islamem ze strachu lub ich głupiej naiwnej tolerancji wpisanej w nasze idiotyczne ateistyczne prawa jak: Konstytucja, Demokracja itd. itp. Islam nie jest TOLERANCYJNY! Według muzułmanów jesteśmy ich niewolnikami, podludźmi. Przypomina nam się niemiecki faszyzm a to jest islamo-faszyzm kilka razy gorszy od nazistowskich Niemiec.

Czytaj więcej na fakty.interia.pl/swiat/news-premier-czec...;utm_campaign=chrome

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok