wujekleon wujekleon, (40 l.)

Powiem ze swojego długiego doświadczenia w NO. Dwa razy pomogłem bezinteresownie, angażując w to bezpośrednio swoją osobę i dobre imię, nie dlatego że jestem wzorem cnót tylko pieniądze, które te osoby pewnie skłonne by były za to zapłacić mają się i tak nijak do sum które w Norwegii dość szybko się zarabia pracując w dobrej pracy czy pracach. Jak zarabiac nielegalnie to konkretnie. Wynik tej pomocy był taki że w jednym przypadku ta osoba pracuje i dodatkowo można na nią prywatnie liczyć, natomiast w drugim pomoc tylko mi zaszkodziła. Ponieważ ciężko jest przewidzieć jakie będą skutki takiej pomocy, więc obecnie nie pomagam. Chyba że anonimowo i niekonkretnie podając jakiś namiar link itd.

Za ulomnosc placi sie wysoka cene. W Norwegii to te 50k. Jak cie nie stac, zeby tyle wydac to pojedz do Czech pracowac. Tam tyle nie wydasz na wejscie. Praca w Norwegii to kaprys, a nie sprawa pierwszej potrzeby.