Pola35$

te nagle wzywania tez mozna obejsc poprostu cala korespondencje z navem prowadzic przez min side, jak dzwonia to nie odbierac bo i tak dzwonia tylko z jednego numeru 5555 3333.zawsze dzwonia 2 razy . Jak sie nie dodzwonia to po ok 2 godz wysylaja widomosc na naszym profilu. ja tak z navem zawsze postepuje na sykach czy aap kiedys

Tak juz od czasu afery z NAV mozna jechac gdzie sie chce w obrebie Uni.Tym bardziej do kraju urodzenia bo masz prawo chorujac przebywac w domu.Jest tylko jeden problem sama go wymienilas a mianowicie wezwanie na spotkanie z prowadzacym do NAV(skubane nory zostawily sobie zajebista pulapke na ktora nawet Unia nie ma wplywu) Ale to idzie ogarnac moze byc tylko drogo jak bedzie nagle.Leczenie (czytaj zobowiazania typu rehabilitacja mozesz robic tez w Polsce bo czemu nie zawsze to bardziej racjonalne ale lepiej dopiero to dokumentowac jak zapytaja bo inaczej beda czaic ze wyjezdzasz i moga sobie zaczac Cie wzywac choc by po to by zapytac jak sie czujesz (nieraz tak maja)W zadnym razie nie pytaj ich o to i nie informuj (nie ma obowiazku choc potrafia wspomniec ze jak bys jechala to daj znac ta takiego wala)Ja juz po osmioletnich jazdach z nimi i juz na rencie.A co do pieniedzy nie kombinuj przeciez wplywaja na konto w norweskim banku wiec w czym problem..Pozdrawiam i zdrowia zycze bo jest najwazniejsze.