Mamusie za miesiąc mam termin porodu i zastanawiam się jakie macie przeżycia z pobytem w szpitalu, do tego co wam się najbardziej przydało prócz ładowarki do telefonu 
z góry dzięki
Mamusie za miesiąc mam termin porodu i zastanawiam się jakie macie przeżycia z pobytem w szpitalu, do tego co wam się najbardziej przydało prócz ładowarki do telefonu z góry dzięki
Ja rodzilam w grudniu 
bralam ze soba wygodne ubrania w ktorych mozesz zejsc na stolowke, wkladki laktacyjne, ubranka dla dziecka, te szpitalne takie znoszone juz sa koniecznie wez niedrapki dla dziecka, zeby sie nie podrapalo mozesz jeszcze wziac oliwke i mokre chusteczki, bo tego w szpitalu nie dostaniesz
JustynaKowalek napisał:
Mamusie za miesiąc mam termin porodu i zastanawiam się jakie macie przeżycia z pobytem w szpitalu, do tego co wam się najbardziej przydało prócz ładowarki do telefonu z góry dzięki
Weź sobie ubrania dla siebie, kosmetyki do higieny i szczotkę do zębów oraz wkładki laktacyjne. Wszystko inne jest w szpitalu.
Post skierowany jest do Mam, dla Twojej wiadomości pampersy są zbędne, ręczniki i butelka też. Ale jeśli wiesz lepiej niż położna to pewnie urodziłes nie jedno dziecko...
Poszukuję fryzjera w okolicach Tonsbergu.
Joanna
Oslo
Li
Wlkp
Maks
Warszawa
Kamil
Artur
Lublin
Piotrek
Oslo
Es
B
jacoMoto
Drammen
Ja rodzilam w grudniu
bralam ze soba wygodne ubrania w ktorych mozesz zejsc na stolowke, wkladki laktacyjne, ubranka dla dziecka, te szpitalne takie znoszone juz sa 
koniecznie wez niedrapki dla dziecka, zeby sie nie podrapalo 
mozesz jeszcze wziac oliwke i mokre chusteczki, bo tego w szpitalu nie dostaniesz 
JustynaKowalek napisał:
z góry dzięki
Mamusie za miesiąc mam termin porodu i zastanawiam się jakie macie przeżycia z pobytem w szpitalu, do tego co wam się najbardziej przydało prócz ładowarki do telefonu
Weź sobie ubrania dla siebie, kosmetyki do higieny i szczotkę do zębów oraz wkładki laktacyjne. Wszystko inne jest w szpitalu.
Post skierowany jest do Mam, dla Twojej wiadomości pampersy są zbędne, ręczniki i butelka też. Ale jeśli wiesz lepiej niż położna to pewnie urodziłes nie jedno dziecko...