- Oslo, Oslo, Norwegia
- Bergen, Vestland, Norwegia
- Jessheim, Akershus, Norwegia
- Stavanger, Rogaland, Norwegia
- Kristiansand, Agder, Norwegia
- Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
- Trondheim, Trøndelag, Norwegia
- Brønnøysund, Nordland, Norwegia
- Mo i Rana, Nordland, Norwegia
- Bodø, Nordland, Norwegia
- Sandnes, Rogaland, Norwegia
- Fredrikstad, Østfold, Norwegia
- Drammen, Buskerud, Norwegia
1 NOK
-
Czat Ai
-
ogłoszenia
-
Praca
-
Forum
-
Usługi
Zaloguj się
ja często używam dwóch ser. zależy od tego, w jakiej kondycji mam aktualnie skórę - moja cera jest mieszana i potrafi się przesuszyć czasowo. i o ile na wieczór mogę dowalić dowolną ilość kremów o treściwej konsystencji, to w ciągu dnia nie chcę żeby makijaż mi popłynął. więc używam np. tonik/hydrolat, dwa sera i jakiś lekki krem, wszystko tak żeby jak najszybciej to się wchłonęło ale jednocześnie mi cokolwiek nawilżyło.
tak samo zdarza mi się użyć dwóch serów - np nawilżającego i ściągającego pory czy łagodzącego podrażnienia, jeżeli chce zadziałać kierunkowo na konkretny problem
kolniak24.eu/pl/639_artykuly-sponsorowane/38002_kosmetyki-dottore-skuteczna-pielegnacja-dla-kazdego-typu-skory.html
Świetne składy moim zdnaiem mają kosmetyki od Dottore.
Wyświetlił mi się dzisiaj filmik na instagramie marki Catrice, z pokazaną poranną rutyną. Co mnie zainteresowało, to ze pani nakłada najpierw serum nawilżające, a potem kolejne serum, chyba zmniejszające pory. Na to nakłada spf. Czy takie stosowanie 2 serów na raz ma sens? Jeśli tak, to czy są jakieś sera (lub konkretne składniki w nich) których lepiej ze sobą nie łączyć?