JaTylkoNaChwile

Bank centralny Norwegii umyślnie nie zwiększa stóp procentowych. W stanach zjednoczonych od Lipca 2023 roku stoją na poziomie 5.5%! Pamiętajcie tylko, że USD jest walutą stabilną i wszyscy inwestorzy którzy chcą przetrzymać cash na szybkie inwestycje wrzuci je właśnie w obligacje rządu stanów zjednoczonych. Norweski bank centralny dopiero w Grudniu 2023 doszedł do poziomu 4.5% i nie podniósł wyżej. Dlaczego? W teorii stopy procentowe powinny być dostosowywane aby utrzymywać ukryty podatek zwany też inflacją na poziomie na jakim rząd sobie zażyczy. Cel inflacyjny FED wynosi 2%. W tym momencie inflacja w stanach wynosi 2.7%. To oznacza, że stopy są zawyżone i to bardzo. Chciałbym tylko przypomnieć, że stany w czasie C**IDU wydrukowały sobie tyle dolarów, że powinno to spowodować ogromną inflację. Ale się tak nie stało. W tym momencie stany grają na wyniszczenie innych Państw.
Problem jest bardziej złożony niż się wydaje:
- USA drenują giełdy innych krajów i ściągają kapitał do siebie wywołując DEFLACJĘ co ma skutkować jeszcze większym wzrostem wartości USD a ucieczką od innych walut powodując ich spadek wartości.
- Norges Bank i Norwescy inwestorzy dokładnie wiedzą, że wyniszczają swoje społeczeństwo nie zrównując stóp przynajmniej do tego co mają Stany. Problem w tym, że oni to cały czas tłumaczą: "My zaczekamy aż USA obniży to inwestorzy do nas wrócą". Co jest bzdurą bo dokładnie wiemy, że zanim stany obniżą stopy o 1% to minie bardzo dużo czasu. Ponadto cały czas szczują społeczeństwo tym, że już wkrótce obniżą stopy i będzie wszystko dobrze. Tylko czekać. Oni doskonale wiedzą, że Norweskie społeczeństwo jest bogate i może sobie pozwolić nawet na 20 a nawet i 40% spadku wartości waluty. Problem w tym, że ich portfele nie są bezdenne. Najbardziej ucierpią na tym młodzi, którzy nie będą bez pomocy rodziny w stanie nic kupić ani się dorobić samemu. Szykuje nam się następne pokolenie ludzi biednych! Społeczeństwo się będzie jeszcze bardziej rozwarstwiać aż przyjdą socjaliści i powiedzą, że nie może tak być, że jedni mają tak dużo a inni nie mają co jeść. Trzeba im zabrać i rozdać biednym.
- Państwo Norweskie zarabia na podatku od ropy. To jest ogromna część budżetu (oni mają podatek na ropie na poziomie 78%!). Im NOK jest mniej warta tym więcej mogą sobie jej skupić za dolary, które za nią dostają. Z punku widzenia rządu jest to idealny scenariusz. Problem dotyka najbardziej zwykłych ludzi! Bo tutaj poza tym co ludzie wypasą i wyłowią nic nie rośnie bo taki tutaj jest po prostu ciężki klimat. Wszystko trzeba sprowadzać ze wszystkich innych kontynentów. Trzymajcie moje słowo, że za chwilę Państwo wymyśli jakiś MEGA program pomocy biednym bo taki jest wielki kryzys (którzy sami coraz bardziej napędzają).
- Jak dobrze wiemy zbliżamy się ku końcowi ery paliw kopalnych. Wg mnie to co teraz widzimy to jest przedsmak tego co się będzie niedługo działo. Celowe zmniejszanie waluty ma na celu przygotowanie się do globalnego kryzysu i spowolnienia wszystkiego co tylko można na świecie. Z uwagi na to, że fundusz olejowy ma inwestycje głównie w USD to oczywiste jest, że trzeba zniszczyć walutę do tego stopnia, żeby móc później (z tych USD) fundować programy socjalne i wydatki Państwa (na jeszcze nieznane cele).
- Stany zjednoczone jako hegemon rozdaje karty w też grze. A Norwegia jako Państwo podległe ich działaniom musi się dostosować. Tak więc pewne decyzje polityczne są podyktowane relacjami dyplomatycznymi pewnych krajów.
- Pomimo tego, że Norwegia jest mega bogatym Państwem zwróćcie uwagę, że inwestuje swoje pieniądze głównie w stanach. Przypadek? Spójrzcie np na Bahrajn na półwyspie arabskim. Oni mają również ogromne pokłady ropy tylko, że oni inwestują wszystkie pieniądze u SIEBIE. A jest to Państwo zarządzane przez monarchę a nie jak w norwegii parlament + monarcha jako osoba reprezentatywna. Wejdźcie sobie na google maps i zobaczcie jak wygląda to Państwo.

To Państwo zmierza bardzo w lewo. Czasami mam wrażenie, że do komunizmu Norwegii już niedużo brakuje. Już chcą wprowadzać dodatkowe podatki od turystyki, po co? Bo trzeba więcej pieniędzy w budżecie. Oni lepiej wiedzą na co je wydać. My mamy tylko płacić.

Najgorsze w tym jest to że Norwedzy godzą się na wszystko. Najwięsze firmy w Norwegii zarabiają miliardy a ludzi nie stać by kredyty spłacać bo oprocentowanie jest zbyt wysokie. Jedna wielka ściema !!!.

Ta cała zakichana prezes razem z tym śmieszkiem Vedumem to w prywatnym banku na sól by nie zarobiła.