1 NOK
Witam. Mój mąż we wrześniu wyjechał do Norwegii ( Haerland ) do pracy. Na miejscu na początku wszystko ok aż do płatności za pracę. Pracodawca udostępnia swój dom pracownikom i płaci tylko tzn zaliczki które wystarczają na jedzenie. Twierdzi ze mam problemy z płatnościami bo jego inwestor zbankrutował / nie płaci itp. Jest już listopada tzn już grudzień i do tej pory mąż nie dostał wynagrodzenia....W tej chwili pracodawca gdzieś pojechał ( niby załatwiać pieniądze ) i mąż i 3 innych pracowników od 6 dni czekają aż wróci . Nie odbiera telefonów i nie wiadomo co dalej . Mąż i inni nie mają juz pieniądzy ...i co teraz ? Gdzie się zgłosić co robić ? Wpakowali się w wielkie g. Gdzie można zadzwonić i dowiedzieć się o jakąś pomoc ?
Użytkownik portalu i nicku: SebastianRudykBlackBoy i jego żona sara74 to oszuści którzy ściągają Polaków do Norwegii , wykorzystują ich pracę i im nie płacą . Dają marne zaliczki które ledwo wystarczają na wyżywienie i obiecują że ureguluja płatności ....Jednym słowem oszuści . Żaden z pracowników nie otrzymał normalnej wypłaty ( tej 100 % , ostawali około 10%) . Oszukanych osób jest już conajmnień 20 .
Witam . Czy ktoś jedzie 18 lub 19 grudnia z okolic Haerland do Polski ( najlepiej Katowice ) ? Proszę o info czy można się zabrać i za ile.
Dzięki ! Choć narazie tam wszyscy jadą z Oslo :/
Ewa P. napisał:
Witam . Czy ktoś jedzie 18 lub 19 grudnia z okolic Haerland do Polski ( najlepiej Katowice ) ? Proszę o info czy można się zabrać i za ile.
Tutaj sprawdź 
: www.mojanorwegia.pl/wspolna_podroz
Witam . Czy ktoś jedzie 18 lub 19 grudnia z okolic Haerland do Polski ( najlepiej Katowice ) ? Proszę o info czy można się zabrać i za ile.
Dzięki ! Choć narazie tam wszyscy jadą z Oslo :/
Ewa P. napisał:
Witam . Czy ktoś jedzie 18 lub 19 grudnia z okolic Haerland do Polski ( najlepiej Katowice ) ? Proszę o info czy można się zabrać i za ile.
Tutaj sprawdź : www.mojanorwegia.pl/wspolna_podroz
Witam. Mój mąż we wrześniu wyjechał do Norwegii ( Haerland ) do pracy. Na miejscu na początku wszystko ok aż do płatności za pracę. Pracodawca udostępnia swój dom pracownikom i płaci tylko tzn zaliczki które wystarczają na jedzenie. Twierdzi ze mam problemy z płatnościami bo jego inwestor zbankrutował / nie płaci itp. Jest już listopada tzn już grudzień i do tej pory mąż nie dostał wynagrodzenia....W tej chwili pracodawca gdzieś pojechał ( niby załatwiać pieniądze ) i mąż i 3 innych pracowników od 6 dni czekają aż wróci . Nie odbiera telefonów i nie wiadomo co dalej . Mąż i inni nie mają juz pieniądzy ...i co teraz ? Gdzie się zgłosić co robić ? Wpakowali się w wielkie g. Gdzie można zadzwonić i dowiedzieć się o jakąś pomoc ?
no tak jak co do czego to nikt sie nie zna xD po co tak klamac i oszukiwac.
Boże ale absurd fakt mąż wyjechał aby zarobić ale nie jest ścigany przez policję i nie ma żadnych długów które powodują ściganie przez policję . Zresztą długi chyba ściąga komornik ? .poje..lo ta babę serio jestem w szoku i ten pan na zdjęciu to jakoś facet nie wiadomo skąd . Czy to prawdziwe informacje tam są ? Istnieje naprawdę taki facet ?
Yyy ten link do Tomasza, że poszukiwany przez policję to śmiechu warte to jakoś facet z którym nie mamy nic wspólnego widać pracodawcy chcą się jakoś odegrać serio jestem w szoku że znaleźli w.necie jakiegoś Tomasza i że to niby mój mąż ? Poprostu zapłacie , wypłacie zalega pensje i będzie po sprawie !
Witam. Mój mąż we wrześniu wyjechał do Norwegii ( Haerland ) do pracy. Na miejscu na początku wszystko ok aż do płatności za pracę. Pracodawca udostępnia swój dom pracownikom i płaci tylko tzn zaliczki które wystarczają na jedzenie. Twierdzi ze mam problemy z płatnościami bo jego inwestor zbankrutował / nie płaci itp. Jest już listopada tzn już grudzień i do tej pory mąż nie dostał wynagrodzenia....W tej chwili pracodawca gdzieś pojechał ( niby załatwiać pieniądze ) i mąż i 3 innych pracowników od 6 dni czekają aż wróci . Nie odbiera telefonów i nie wiadomo co dalej . Mąż i inni nie mają juz pieniądzy ...i co teraz ? Gdzie się zgłosić co robić ? Wpakowali się w wielkie g. Gdzie można zadzwonić i dowiedzieć się o jakąś pomoc ?
no tak jak co do czego to nikt sie nie zna xD po co tak klamac i oszukiwac.
Boże ale absurd fakt mąż wyjechał aby zarobić ale nie jest ścigany przez policję i nie ma żadnych długów które powodują ściganie przez policję . Zresztą długi chyba ściąga komornik ? .poje..lo ta babę serio jestem w szoku i ten pan na zdjęciu to jakoś facet nie wiadomo skąd . Czy to prawdziwe informacje tam są ? Istnieje naprawdę taki facet ?
Yyy ten link do Tomasza, że poszukiwany przez policję to śmiechu warte to jakoś facet z którym nie mamy nic wspólnego widać pracodawcy chcą się jakoś odegrać serio jestem w szoku że znaleźli w.necie jakiegoś Tomasza i że to niby mój mąż ? Poprostu zapłacie , wypłacie zalega pensje i będzie po sprawie !
Witam. Mój mąż we wrześniu wyjechał do Norwegii ( Haerland ) do pracy. Na miejscu na początku wszystko ok aż do płatności za pracę. Pracodawca udostępnia swój dom pracownikom i płaci tylko tzn zaliczki które wystarczają na jedzenie. Twierdzi ze mam problemy z płatnościami bo jego inwestor zbankrutował / nie płaci itp. Jest już listopada tzn już grudzień i do tej pory mąż nie dostał wynagrodzenia....W tej chwili pracodawca gdzieś pojechał ( niby załatwiać pieniądze ) i mąż i 3 innych pracowników od 6 dni czekają aż wróci . Nie odbiera telefonów i nie wiadomo co dalej . Mąż i inni nie mają juz pieniądzy ...i co teraz ? Gdzie się zgłosić co robić ? Wpakowali się w wielkie g. Gdzie można zadzwonić i dowiedzieć się o jakąś pomoc ?
no tak jak co do czego to nikt sie nie zna xD po co tak klamac i oszukiwac.
Boże ale absurd fakt mąż wyjechał aby zarobić ale nie jest ścigany przez policję i nie ma żadnych długów które powodują ściganie przez policję . Zresztą długi chyba ściąga komornik ? .poje..lo ta babę serio jestem w szoku i ten pan na zdjęciu to jakoś facet nie wiadomo skąd . Czy to prawdziwe informacje tam są ? Istnieje naprawdę taki facet ?
Yyy ten link do Tomasza, że poszukiwany przez policję to śmiechu warte to jakoś facet z którym nie mamy nic wspólnego widać pracodawcy chcą się jakoś odegrać serio jestem w szoku że znaleźli w.necie jakiegoś Tomasza i że to niby mój mąż ? Poprostu zapłacie , wypłacie zalega pensje i będzie po sprawie !
Witam. Mój mąż we wrześniu wyjechał do Norwegii ( Haerland ) do pracy. Na miejscu na początku wszystko ok aż do płatności za pracę. Pracodawca udostępnia swój dom pracownikom i płaci tylko tzn zaliczki które wystarczają na jedzenie. Twierdzi ze mam problemy z płatnościami bo jego inwestor zbankrutował / nie płaci itp. Jest już listopada tzn już grudzień i do tej pory mąż nie dostał wynagrodzenia....W tej chwili pracodawca gdzieś pojechał ( niby załatwiać pieniądze ) i mąż i 3 innych pracowników od 6 dni czekają aż wróci . Nie odbiera telefonów i nie wiadomo co dalej . Mąż i inni nie mają juz pieniądzy ...i co teraz ? Gdzie się zgłosić co robić ? Wpakowali się w wielkie g. Gdzie można zadzwonić i dowiedzieć się o jakąś pomoc ?
no tak jak co do czego to nikt sie nie zna xD po co tak klamac i oszukiwac.
Boże ale absurd fakt mąż wyjechał aby zarobić ale nie jest ścigany przez policję i nie ma żadnych długów które powodują ściganie przez policję . Zresztą długi chyba ściąga komornik ? .poje..lo ta babę serio jestem w szoku i ten pan na zdjęciu to jakoś facet nie wiadomo skąd . Czy to prawdziwe informacje tam są ? Istnieje naprawdę taki facet ?
Yyy ten link do Tomasza, że poszukiwany przez policję to śmiechu warte to jakoś facet z którym nie mamy nic wspólnego widać pracodawcy chcą się jakoś odegrać serio jestem w szoku że znaleźli w.necie jakiegoś Tomasza i że to niby mój mąż ? Poprostu zapłacie , wypłacie zalega pensje i będzie po sprawie !
Bratek
asker
Magdalena
Asia
Egersund
Kamil
Patrycja
Krakow
Szymon
Kudłaty1995
Oslo
Ania
Gdynia
no tak jak co do czego to nikt sie nie zna xD po co tak klamac i oszukiwac.
Boże ale absurd
fakt mąż wyjechał aby zarobić ale nie jest ścigany przez policję i nie ma żadnych długów które powodują ściganie przez policję . Zresztą długi chyba ściąga komornik ? .poje..lo ta babę 
serio jestem w szoku 
i ten pan na zdjęciu to jakoś facet nie wiadomo skąd . Czy to prawdziwe informacje tam są ? Istnieje naprawdę taki facet ?
Yyy ten link do Tomasza, że poszukiwany przez policję to śmiechu warte
to jakoś facet z którym nie mamy nic wspólnego 
widać pracodawcy chcą się jakoś odegrać 
serio jestem w szoku że znaleźli w.necie jakiegoś Tomasza i że to niby mój mąż ? Poprostu zapłacie , wypłacie zalega pensje i będzie po sprawie !