Zorza, stado wielorybów i gigantyczne dorsze. Polacy na wyprawie życia
Przez pierwsze dni kapryśna pogoda nie pozwala im wypłynąć na morze. fot. archiwum prywatne
– Zima na Nordkapp jest piękna, groźna i zaskakująca – podkreśla Przemysław. – Wysokie na kilka metrów ściany śniegu przyprawiały o zawroty głowy, ale w końcu dotarliśmy do Gjesvær.
Przez pierwsze dni kapryśna pogoda nie pozwala wypłynąć na morze. Wykorzystali pierwszą pogodową „lukę”, która pozwoliła im cieszyć się połowami 20-kilogramowych dorszy.
– Kiedy byliśmy już spełnieni wędkarsko, matka natura pokazała mam piękno stada wielorybów. To było niesamowite przeżycie. Mieliśmy je na wyciągnięcie ręki. Jakby tego było mało, gdy nocą wróciliśmy do domu, niebo pokryło się zieloną zorzą polarną, która rozświetliła całą okolicę. Piękne zjawisko. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że mimo trudności mogliśmy zobaczyć moc natury w pełne krasie. Wyprawę zorganizowały polonijne grupy: Nordkapp Zimą oraz Wędkarstwo Rejsy po fiordach w Norwegii.
To może Cię zainteresować