Trollholmsund: samski magnes na turystów

Norwegowie z Północy nazywają Trollholmsund tajemniczym miejscem. Co roku przybywają tu setki turystów, którzy chcą przekonać się na własne oczy, jak wyglądają wapienne skały sprzed 700 milionów lat. Lokalni mieszkańcy wolą tłumaczyć ich powstanie niecodzienną legendą.

Tajemnicze skały z Trollholmsund przyciągają uwagę Norwegów od setek lat. Skupisko białych masywów wapiennych stanowi niecodzienny widok. Naukowcy tłumaczą, że skały musiały zostać uformowane około 700 milionów lat temu.

Zespół dolomitowych ostańców stanowi idealne miejsce do fotografowania norweskiej przyrody. Chętnie zaglądają tu także turyści, których przyciąga dużo ciekawsza historia związana z powstaniem skał. Według samskiej legendy, dolomitowe ostańce to trolle, które przywędrowały tutaj z północy. Stworzenia szły przez płaskowyż Finnmarksvidda, niosąc na plecach ciężkie worki ze złotem i srebrem. Trolle, które słynną z zachłanności i chciwości, nie chciały stracić bogactwa. Widząc, że zbliża się wschód słońca, zaczęły szukać dziur, w których mogłyby się ukryć – te straszne stworzenia na co dzień żyją bowiem pod ziemią, a podróżują jedynie w nocy. Obciążone złotem i srebrem, nie zdążyły ukryć się przed promieniami słońca. Zostały tam na zawsze, przemienione w białe skały, a miejsce, w którym uwięziono je na zawsze, nazwano Trollholmsund.

Choć samska legenda liczy sobie już setki lat, lokalni mieszkańcy lubią dzielić się tą historią z przyjezdnymi. W sieci nie brakuje zdjęć turystów na tle białych skał. Mówi się, że Trollholmsund to obowiązkowy punkt na mapie wszystkich, którzy chcą poznać tajemnice okolic Finnmark.