"Norwegowie są bezczelni"

Turyści są zasadniczo fajni, zwłaszcza, gdy zostawiają pieniądze w miejscach, które odwiedzają. Ale czasami gospodarze mają ich dość, nawet jeśli są bliskimi sąsiadami...
To, że jesteś gościem, nie znaczy, że wszystko ci wolno...
Mieszkańcy wybrzeży Danii ogólnie cieszą się z przyjazdu turystów do swoich miejscowości, jednak raport "Nastawienie lokalnych społeczności do turystyki", opracowany przez duńskie centrum na rzecz turystyki na wybrzeżu, pokazuje, że nie wszystko wygląda różowo.
Raport oparty jest na ankiecie telefonicznej, przeprowadzonej na próbie 2000 osób. Wiele z tych osób dało wyraz przekonaniu, że turyści niekiedy zupełnie nie liczą się z potrzebami i zdaniem miejscowych.
Jako przykłady podali to, że goście robią hałasy, awanturują się, zachowują się tak jakby posiadali całą plażę na własność i bez pytania włażą na prywatne posesje mieszkańców.
Szczególnie dotknięci niekulturalnym zachowaniem turystów czują się mieszkańcy miejscowości Blåvand, Rørvig, Gilleleje i Skagen.
![]() |
Przylądek Grenen (Gałąź) na końcu półwyspu Skagen. Fot Martin Olsson/Wikimedia.commons |
Jedni gorsi od drugich
Niektóre grupy turystów są bardziej irytujące od innych. Takie opinie krążą po różnych częściach kraju i zazwyczaj się pokrywają.
Przykładowo mówi się w Danii, że "Norwegowie zachowują się bezczelnie w sklepach, są pozbawieni manier i wszędzie się wciskają dzięki narzekaniu i marudzeniu."
Jednak największe problemy, jakie przynoszą ze sobą turyści to wzmożony ruch drogowy. 19% ankietowanych stwierdziło, że doświadcza niedogodności związanych z parkowaniem, gdyż w szczycie sezonu turyści zajmują większość miejsc parkingowych. Z kolei 14% jest niezadowolonych z powodu większej ilości samochodów na drogach i ulicach.
Tym co irytuje potomków Haralda Sinozębego szczególnie, jest lekceważenie ograniczeń prędkości oraz wielkie autokary z turystami pchające się w wąskie uliczki.
![]() |
Bunkry-konie na plaży w Blåvand. Fot Jan/Flickr.com |
Ale niech przyjeżdżają!
Jednak koniec końców Duńczycy cieszą się z działań władz, mających na celu przyciągnięcie większej ilości odwiedzających do ich regionów. Jedynie 3% pytanych zadeklarowało, że życzyłoby sobie mniejszej ilości turystów w swojej okolicy.
No cóż, trzy główne powody są zapewne następujące: Mone, money, money!
Źródło: Dagens Næringsliv
Zdjęcie nagłówkowe: Villy Fink Isaksen/Wikimedia.commons
To może Cię zainteresować
26-02-2014 23:51
0
0
Zgłoś
26-02-2014 23:44
0
0
Zgłoś
26-02-2014 22:51
3
0
Zgłoś
26-02-2014 22:16
3
0
Zgłoś
26-02-2014 22:14
2
0
Zgłoś
26-02-2014 22:08
3
0
Zgłoś
26-02-2014 22:06
2
0
Zgłoś
26-02-2014 21:57
3
0
Zgłoś
26-02-2014 21:57
2
0
Zgłoś