Na święta w górach będzie śnieg

Pomimo tego, że Wielkanoc wypada w tym roku dwa tygodnie później niż w 2013, w górach nadal leży sporo śniegu. Meteorolog Terje Alsvik Walløe twierdzi, że największa szansa na białe szaleństwo leży na wysokości powyżej 1000 metrów n.p.m.:

- Dużo śniegu leży jeszcze w górach na południu i wschodzie kraju, zwłaszcza powyżej 1000 metrów n.p.m. Im wyżej i dalej przemieścimy się na zachód, tym większa szansa na zastanie śniegu.

Na drodze z Beitostølen do Valdresflya nadal leżą zaspy śnieżne o wysokości do 5 metrów. Szef PR w hotelu Beitostølen Resort, Bjørn Jacobsen, spodziewa się, że w nadchodzące święta okolicę odwiedzi ok. 15 000 turystów.

- Obserwujemy, że coraz więcej ludzi wybiera wyjazd w góry. W zeszłym roku święta mieliśmy bardzo udane, ale nigdy dotąd nie było aż tak dużego popytu - powiedział Jacobsen.

wikipedia.org

Słońce, ale bez przesady

Śnieg leży bezpiecznie na wysokościach, ale nie wygląda na to, aby pogoda miała na Wielkanoc rozpieszczać. W zeszłym roku na święta było bardzo zimno, ale było to dwa tygodnie wcześniej niż teraz.

- Temperatura w górach rośnie z tygodnia na tydzień. W zeszłym roku warunki pogodowe były świetne, ale teraz nie obserwujemy nad Norwegią wyżu. Nie możemy zatem oczekiwać, że będzie świeciło słońce, ale nie będzie też całkowicie paskudnie - dodaje Walløe.

W tym tygodniu temperatury będą dodatnie nawet na wysokości ponad 1000 metrów n.p.m.

- Granica, na której leży śnieg przebiega na wysokości 1500 metrów n.p.m., jednak to różni się z tygodnia na tydzień.

Na północy Norwegii ta granica jest znacznie niższa:

- W Tromsø leży metr śniegu na wysokości 100 metrów n.p.m., to całkiem dobre warunki.

flickr.com/ben124

Wielkanocna turystyka jest ważna