Sport
Wygrał Puchar Króla i wywołał skandal. Jego „striptiz radości” obiegł światowe media
1

Piłkarze Lillestrøm SK po zwycięskim spotkaniu w finale Pucharu Króla. youtube.com/Cato Bentzen/screenshot
3 grudnia drużyna Lillestrøm SK miała powody do radości. W finale Pucharu Norwegii pokonała bowiem rywali z Sarpsborga 3:2 i zakończyła rozgrywki na pozycji liderów.
Podczas wieczoru celebracji zwycięstwa jeden z piłkarzy mistrzów kraju zaskoczył jednak wszystkich sposobem, w jaki postanowił uczcić zdobycie tytułu. Aleksander Melgalvis Andreassen wskoczył na scenę nagi i schował genitalia w… królewskim trofeum.
Niczego nie żałuje
Zawodnik Lillestrøm wyszedł prawdopodobnie z założenia, że mniej znaczy więcej, ale jego występ nie zostanie raczej zapamiętany przez norweską publiczność jako taktowny. Zachowanie Andreassena skrytykował już Norweski Związek Piłki Nożnej, uznając „striptiz radości” za brak szacunku.

Aleksander Melgalvis Andreassen „w akcji
dagbladet.no/ screenshot
Sam zainteresowany w rozmowie z prasą nie okazał zbyt wielkiej skruchy po gorszącym uświetnieniu wieczoru. Przeprosił jedynie tych urażonych i wytłumaczył, że rozebranie się do naga i zakrycie genitaliów Pucharem Króla było spontaniczną akcją, której jednak nie żałuje. W końcu ligi piłki nożnej nie wygrywa się na co dzień.
28-latek podkreślił również, że jeśli zajdzie taka potrzeba, przeprosi norweskiego monarchę. Cóż, jeśli chciałby schować do trofeum także swoje ego, mogłoby się nie zmieścić.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
5
08-12-2017 09:02
4
0
Zgłoś