
foto: Moje Gotowanie w Norwegii |
Moje Gotowanie w Norwegii przedstawia świetny przepis na klasyczne "boller", czyli drożdżowe bułeczki. Pani Kasia proponuje je w trzech wersjach: bez niczego, z czekoladą oraz z rodzynkami. Ciepłe bułeczki, kawa... i sobotni podwieczorek gotowy!

foto: Moje Gotowanie w Norwegii
Składniki:
- 200 g margaryny (Pani Kasia użyła masła)- 4 dl mleka (1 dl to pół szklanki, czyli 2 szklanki mleka)
- 1 saszetka suchych drożdży (Hjemmebakte Tørrgjær)
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 kg mąki pszennej
- 1 łyżeczka kardamonu
oraz:
- rodzynki, czekolada
- 1 jajko wymieszane z łyżką mleka do posmarowania bułeczek
Wykonanie:
Najpierw rozrobnij drożdze z odrobiną mąki i letniej wody. Masło rozpuść, dodaj do niego mleko (powinno być ciepłe), dodaj mąkę, jajka, sól, cukier, kardamon i zaczyn z drożdzy. Wymieszaj i zostaw na ok. 40 min. (cały ten proces mieszania i wyrastania może za nas zrobić maszyna do pieczenia chleba). Następnie uformuj bułeczki (ok. 22) wciskając w każdą po kika kawałków czekolady. Pani Kasia użyła posypki czekoladowej Deim. Czekodą oczywiście trzeba pokroić na drobne kawałeczki. Zostaw bułeczki pod lnianą ściereczką na 40 min. Piecz ok. 12 min. w 200 stopniach. Przed włożeniem do pieca posmaruj je jajkiem roztrzepanym z mlekiem.Smacznego!

foto: Moje Gotowanie w Norwegii
Zapraszamy na stronę Moje Gotowanie w Norwegii. Znajdziecie tam wiele smakowitych przepisów!

To może Cię zainteresować