Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

 
 foto: własność ZAKRĘTu
"W drodze do szczęścia" to pierwsza odsłona nowej płyty ZAKRĘTu. Klip nakręcono w Norwegii. Zapraszamy na wywiad z Bartkiem Żabą Zielińskim z zepołu ZAKRĘT.





ZAKRĘT to zespół pochodzący ze Śremu koło Poznania.

Na początku 2008 r. wydali swoją debiutancką płytę pt. "Lubię". W tym samym roku nagrali singiel "Wszystkie złe słowa", który odniósł ogromny sukces - trafił na 4. miejsce listy przebojów poznańskiego Radia Merkury. Można go było również posłuchać w radiowej Trójce i przeróżnych radiach internetowych.

W 2010 roku zespół wydał drugą płytę - "Na granicy fałszu".

013.jpg


ZAKRĘT tworzą:
Agata Jankowiak - wokal, teksty
Bartek Żaba Zieliński - gitara, wokal, teksty
Kuba Tomczyk - bas,
Michał Grześkowiak - perkusja, hang drum

Trio dęte:
Mateusz Filoda - puzon
Wtaldek Wlekliński - trąbka
Bartosz Ratajczyk - trąbka


012.jpg


Udało nam się porozmawiać z Bartkiem, gitarzystą odpowiedzialnym także za wokal i teksty.



MN: Jak wyglądał Wasz debiut?

Bartek Żaba Zieliński: Śmiejemy się, że cały czas debiutujemy. Nie mamy podpisanego oficjalnego kontraktu - wszystkim zajmujemy się sami. Pierwszą płytę wydaliśmy własnym sumptem w 2008 roku i okazało się, że słuchacze bardzo polubili "Lubię" i nas.

MN: Jesteście muzykami z wykształcenia?

Bartek: Nie mamy takiego wykształcenia - muzyka to przede wszystkim nasza pasja :) Trębacze się edukują. Jako osoba odpowiedzialna za kompozycje, wykształcenia muzycznego nie posiadam.

MN: W 2008 roku wydaliście pierwszą płytę, zatytułowaną "Lubię". W 2010 słuchacze mogli kupić "Na granicy fałszu". Teraz pracujecie nad nową płytą, którą promuje piosenka i teledysk "W drodze do szczęścia". Czy te albumy znacznie będą się różnić?

Bartek: Każda nasza płyta jest inna - nie lubimy grać w jednym stylu i raczej nigdy nam się nie przytrafi popełnić album tylko w jednym klimacie. Za dużo ładnych dźwięków jest w jazzie, bluesie, funku, rocku i innych, by decydować się tylko na jeden styl.

021.jpg

MN: Skąd w teledysku "W drodze do szczęścia" tyle norweskich klimatów? Gdzie dokładnie go kręciliście?

Bartek: Klimat Norwegii idealnie oddał klimat piosenki. Odpowiedzialna za obraz jest Katarzyna Jankowiak (JELLYFISH), która wpadła na ten genialny pomysł.
Ujęcia kręcone były w Orkanger i jego okolicach, w centrum i drodze do Trondheim i naszej ulubionej Drodze Atlantyckiej.


z_klipu.jpg
foto: ujęcie z klipu "W drodze do szczęścia"


MN: Mieliście okazję być w Norwegii wiele razy? Co najbardziej urzekło Was w tym
kraju?

Bartek: Agata (wokalistka) miała okazję być w Norwegii jak była mała, dla reszty ekipy był to pierwszy (i mamy nadzieję nie ostatni) raz. Urzekło nas WSZYSTKO, od przepięknej przyrody, po fantastycznych ludzi.

MN: A co najbardziej Was zaskoczyło?

Bartek: Przyroda, poczucie wolności i brak billboardów przy drogach :)

MN: W jakiej porze roku kręciliście teledysk "W drodze do szczęścia"?

Bartek: Kalendarzowo było to lato - sierpień. Bardzo się cieszyliśmy, że trafiliśmy na słoneczną pogodę. Padać zaczęło dopiero w dniu naszego wyjazdu i to po zakończeniu ostatnich zdjęć.

MN: Dużo koncertujecie. Czy można liczyć na to, że wystąpicie w Norwegii?

Bartek: Bardzo byśmy chcieli! Zakochaliśmy się w Norwegii i na pewno będziemy się starać by móc wystąpić w "krainie fjordów"!

011.jpg

Zapraszamy do obejrzenia klipu "W drodze do szczęścia".








A oto fanpage zespołu ZAKRĘT na facebooku:

https://www.facebook.com/ZakretBand





Zdjęcia należą do zespołu ZAKRĘT.


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok