9

Oslo rådhus/Foto:iLogic Media |
- W każdy weekend, przez cały rok, mamy w Oslo ogromny problem z pijaństwem i przemocą – mówił Andresen dla Vårt Land.
Aż 7 na 10 Norwegów uważa, że w miejscach publicznych sprzedaje się za dużo alkoholu. Ponadto zdecydowana większość jest zdania, że lokale nagminnie łamią prawo zakazujące sprzedaży napojów wyskokowych osobom wyraźnie nietrzeźwym.
W ubiegłym tygodniu stało się jasne, że rząd nie nałoży zakazu sprzedaży alkoholu w lokalach po godzinie 2 w nocy. Minister Zdrowia Anne-Grete Strøm-Erichsen stwierdziła, że brak jest danych na współzależność ograniczonego czasu sprzedaży alkoholu z aktami przemocy zdarzającymi się w weekendy.
Roger Andresen pyta z kolei: Oslo to orgia pijaństwa, wymiotów i przemocy. Czy chcemy żeby tak prezentowała się nasza stolica?
- My nie mamy żadnego problemu z połączeniem sprzedaży alkoholu z weekendowymi aktami przemocy – mówił. Dodał również, że jego zdaniem rząd powinien wydać odgórne rozporządzenie zakazujące sprzedaży alkoholu w lokalach o godzinie 2. Podkreślał, że nie jest to jedyne, ale z pewnością najważniejsze, co można zrobić by zmniejszyć ilość przemocy w stolicy.
MN/ Przegląd prasy
To może Cię zainteresować
02-12-2010 22:59
0
0
Zgłoś
30-11-2010 00:16
0
0
Zgłoś
29-11-2010 23:34
0
0
Zgłoś
29-11-2010 19:35
0
0
Zgłoś
29-11-2010 19:17
0
0
Zgłoś
29-11-2010 14:06
0
0
Zgłoś