Dzikie orki to niesamowity widok, ale trzeba pamiętać, że to niebezpieczne zwierzęta.
Pixabay/CC0
Kari Schibevaag, kilkukrotna mistrzyni świata w kitesurfingu, wybrała się na północ Norwegii, by nurkować w lodowatej wodzie u wybrzeży kraju. Jednak nie była sama – towarzyszyły jej dzikie orki. Niecodzienne spotkanie uwieczniła na nagraniu wrzuconym na Youtube.
Mimo że orki fascynują ludzi i sprawiają wrażenie majestatycznych, łagodnych stworzeń, to nie bez powodu są też nazywane „zabójczymi waleniami”. Orki to bowiem drapieżniki, które z łatwością mogą skrzywdzić człowieka.
Najwyraźniej tym „drobnym szczegółem” niespecjalnie przejmowała się Kari Schibevaag, która uwieczniła, jak nurkuje w lodowatej wodzie wraz z „zabójczymi waleniami”. Zapierający dech w piersiach filmik prezentujemy poniżej:
SUP and Freediving With Orcas in NorwayYoutube
Podzielcie się wrażeniami i napiszcie, co sądzicie o ryzykownym pomyśle Kari Schibevaag.
Nie tak do końca ryzykownym. Na wolności orka nigdy nie atakuje człowieka. Nie są nami zainteresowane jako pokarmem. Co nie zmienia faktu ze jak bym siedział na tej desce to tętno bym miał podwyższone dość znacznie ,-)
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
26-11-2017 17:36
5
0
Zgłoś