1

Synowie Adama i córki Ewy

Badania genetyczne pokazują, że wszyscy współcześni Europejczycy noszą w sobie geny każdego Europejczyka żyjącego tysiąc lat temu - donosi portal NBC News. - Gdyby zaś cofnąć się w czasie jeszcze bardziej, okaże się, że wszyscy ludzie są ze sobą spokrewnieni.

Czyżby sceptycy gotowi byli jednak do zaakceptowania pochodzenia ludzkości od Adama i Ewy? :)

– Pokrewieństwo wyjaśnia, czemu tak różne ludy mają aż tyle podobnych opowieści - mówi Graham Coop z Uniwersytetu Kalifornijskiego. - Nie trzeba cofać się tak znowu wiele pokoleń wstecz, by przekonać się, że wszyscy są ze sobą spokrewnieni.

We wtorek, 7. maja, Coop oraz genetyk Peter Ralph opublikowali w czasopiśmie PLOS Biology wyniki badań sekwencji genetycznych 2257 ludzi z całej Europy. Badania te wykazały mniejsze lub większe pokrewieństwo pomiędzy wszystkimi badanymi osobami.

Dzieci Haralda Pięknowłosego

Badaczom genealogii od dawna wiadomym było, że jeśli dostatecznie daleko cofnąć się w czasie, okaże się, że wszyscy Europejczycy są spokrewnieni z Karolem Wielkim.

W Norwegii z kolei bardzo popularne jest wywodzenie swojego drzewa genealogicznego od króla Haralda Pięknowłosego (norw. Harald Hårfagre). Króla tego można uznać za prawdziwego "ojca narodu", gdyż wywodzą się od niego ponoć wszyscy współcześni Norwegowie (no, może nie licząc imigrantów spoza Europy). Nie powinno to zresztą budzić zdziwienia, gdyż, po pierwsze, Norwegowie nie są narodem zbyt licznym, a po drugie, jeśli wierzyć sagom i legendom, Harald Pięknowłosy był mężczyzną pełnym wigoru i spłodził około setki dzieci :)

Dalecy kuzyni z Półwyspu Iberyjskiego

Według badań Coopa i Ralpha, pokrewieństwo mieszkańców Portugalii, Hiszpanii i Włoch z pozostałymi Europejczykami jest nieco dalsze, co może wynikać ze stosunkowej niewielkiej emigracji z tych terenów. Natomiast mieszkańcy Europy wschodniej i zachodniej są bliskim kuzynostwem, co z kolei zawdzięczamy najprawdopodobniej wędrówkom ludów około 1500 lat temu.

Naukowców zaskoczył też fakt bliskiego genetycznego pokrewieństwa pomiędzy tak odległymi od siebie geograficznie społecznościami jak Brytyjczycy i Turcy.

Ogólnie rzecz ujmując, w świetle ostatnich badań oklepane powiedzenie o "wielkiej europejskiej rodzinie" nieoczekiwanie nabiera bardzo dosłownego sensu... :)