Miała być promocja dla kraju, ale klif zmienił kontynent. Hollywoodzki reżyser przeniósł go do… Indii

W najnowszej części hollywoodzkiego hitu Mission Impossible w scenach akcji pojawia się słynny norweski klif Preikestolen. maxpixel.net/ public domain
4 minuty za 6 milionów koron
W ostatecznej wersji filmu Preikestolen pojawia się zaledwie przez 4 minuty. Dla widzów najbardziej szokujący jest jednak fakt, że klif przedstawiony jest nie jako miejsce w Norwegii – ale w indyjskim Kaszmirze. Z tego powodu wiele osób wątpi w powodzenie akcji promocyjnej, na którą wydano miliony z funduszu mającego m.in. wspierać norweską kinematografię.
Byli na to przygotowani
– Klif Preikestolen jest niemal tak ikoniczny, jak wieża Eiffla, więc nie sądzę, żeby miało to stanowić jakiś problem – powiedziała Elisabeth Saupstad z portalu turystycznego Visit Noway. Zapewniają też, że od początku byli przygotowani na taki obrót spraw.– Tak to się odbywa w dużych międzynarodowych filmach. Nieprawdopodobne jest, żeby taka historia działa się tutaj – skomentowała w rozmowie z Dagbladet Hege Kjellevold.
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
20-07-2018 13:07
9
0
Zgłoś