Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
8
Tollvesenet handluje skonfiskowanym towarem

 
 
Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się z towarem skonfiskowanym przez celników? Norweska służba celna (Tollvesenet) nie tylko znalazła sposób by pozbyć się nadmiaru dóbr, ale też przy tym nieźle zarobić. Skonfiskowane towary wystawiane są na organizowanych raz na jakiś czas aukcjach w Internecie.


Nie tylko osoby prywatne chcą zarobić na rzeczach, których nie będą używać. Celnicy z Øst-Norge regularnie wystawiają „zdobycze" na aukcji internetowej QXL. Towary trafiają na sprzedaż zaraz po tym, jak skończy się praca policji.

Każda osoba, która przekracza granice Norwegii z towarami, za które powinna zapłacić podatek, a tego nie robi i zostanie przyłapana nie tylko traci przewożone dobra, ale też zostaje zgłoszona na policję.

Państwo się wzbogaca


Jak przyznaje celniczka Wenche Fredriksen, niektóre z wystawianych towarów są sprzedawane za naprawdę wysokie kwoty. Tak więc celnicy sprzedają wszystkie skonfiskowane dobra, a zapłata trafia do kasy państwa.

Region Øst-Norge współpracuje z QXL od trzech lat. Jak podaje Fredriksen w 2010 roku na trzech aukcjach państwo zarobiło 1,1 mln NOK. W 2011 roku odbyły się do tej pory dwie aukcje, z których dochód wynosi 540 000 NOK.


Źródło: nrk.no




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


kryss d

21-10-2011 21:51

do 6000 nok mozna przwiezc na osobe bez cla oczywicie nie moga to byc fajki woda ,i jeszcze jakies tam limity sa odnosnie jedzenia dla ludzi dla zwierzat i czegos tam jeszcze na stronie ambasady jest to wszystko

Karol Bombelstein

21-10-2011 21:35

Za każdy karton papierosów oraz litr wódki ponad dozwolony limit jest 300 koron kary plus oczywiście wszystkie dobra ponad te dopuszczalne są konfiskowane. Mandat wypisuje celnik na miejscu bez podawania sprawy na policje. W przypadku nie opłacenia mandatu w ciągu 10 dni sprawa trafia na policję a to już jest inna bajka o której nie mam pojęcia ponieważ mandat zapłaciłem w terminie.

Dorota J

20-10-2011 11:06

Totalna bzudra! Jezeli nie chodzi o duze ilosci przeznaczone na sprzedaz, zazwycaj konczy sie mandatem/grzywna (forenklet forelegg).

dokladnie, jesli celnicy zdecyduja ze nie koncza na pouczeniu, ma sie do wyboru mandat lub kilka dni w pierdlu, ale zawiadomienie o tym dostaje sie wlasnie z policji

Moscisław taki tam

19-10-2011 23:02

janek > przeciez ty nie pijasz czegos na zółci bydlecej.....
ostatnio łykałem złotego bażanta w zielonym szkle : )
kroi mi sie jeden kurs w tyg do sweden przez całą zime, wiec jasiu jak bedziesz grzeczny, to wujek marianek/fido dido/gepard czester cos ci podrzuci na twoja depresje : )
w szwecji w systemach jest naprawde dobry wybór piany i nie drogo : )
złoty w szkle za 0,5 L 14 sek : )

Moscisław taki tam

19-10-2011 19:02

a to ciekawe, bo jako smakosz i wielbiciel tego złocistego napoju nigdy jeszce nie piłem "litwinskiego" piwa...
pijałem za to litewskie i musze przyznac,ze było ok

brzy dal

19-10-2011 15:37

...jaki

z tego moral

- przewozic jak najwiecej kontrabandy i dac sie lapac!

by norwegia rosla w sile...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok