
Jak pisze dziennik Dagens Næringsliv, Stoltenberg chce stosować przepisy w taki sposób, by Polacy nie zyskali prawa do wyższych pensji, niż miejscowi pracownicy norwescy.
Jak informowalimy w tym miejscu, dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca firm wynajmujących pracowników wejdzie w życie od nowego roku. Jej stosowanie sprawi zaś, że pracownicy wynajęci staną się drożsi, niż lokalna siła robocza. Jens Stoltenberg podkreśla jednak, że celem dyrektywy jest zapewnienie wszystkim jednakowych warunków pracy i płacy:
- Jestem spokojny o to, że uda nam się znaleźć takie sposoby stosowania dyrektywy, które nie dadzą nieplanowanych efektów ubocznych. W dyrektywie chodzi w końcu o to, by pracownicy wynajęci mieli takie same pensje, jak pracownicy firmy zatrudnieni w niej na etacie, ani wyższe, ani niższe.
Dyrektor administracyjny Organizacji Norweskich Pracodawców w Przemyśle (Norsk Industri), Stein Lier-Hansen, komentuje, że jeśli premier mówi poważnie, powinien w takim wypadku zadbać o szybką zmianę przepisów:
- Jeśli premier mówi serio, to musi coś zrobić. Musi ruszyć przysłowiowym palcem i wprowadzić takie same wyjątki od zasad ogólnych, zawartych w dyrektywie, jakie wprowadziła chociażby Finlandia.
Źródło: hegnar.no
To może Cię zainteresować
05-01-2013 19:38
0
0
Zgłoś
20-11-2012 22:17
0
-1
Zgłoś
20-11-2012 20:17
1
0
Zgłoś
20-11-2012 20:06
0
0
Zgłoś
20-11-2012 20:05
1
0
Zgłoś
20-11-2012 19:58
1
0
Zgłoś
20-11-2012 19:50
0
0
Zgłoś
20-11-2012 19:48
0
0
Zgłoś