Rolnik – najniebezpieczniejszy zawód w Norwegii

Foto: sxc.hu

Najnowsze dane podane przez Norweską Inspekcję Pracy (Arbeidstilsynet) pokazują, że przez ostatnie 20 lat, od 1989 do 2009 roku, aż 273 osoby straciły życie podczas pracy na roli. Tym samym rolnik jest najniebezpieczniejszym zawodem w Norwegii.

Wysoki poziom ryzyka związany jest również z pracą w sektorach budowlanym i transportowym, ale to rolnictwo plasuje się na pierwszym miejscu. To właśnie w tej branży zdarza się najwięcej wypadków – mówiła Ingrid Finboe Svendsen z Arbeidstilsynet.

Jednakże liczba wypadków śmiertelnych w ciągu ostatnich dwudziestu lat jest dwa razy mniejsza niż we wcześniejszych okresach. Głównym powodem spadku jest dużo mniejsza liczba rolników w kraju. W 2010 roku w Norwegii zdarzyły się trzy wypadki śmiertelne podczas pracy na roli.

Innym czynnikiem powodującym spadek liczby zgonów na polu jest postęp techniczny, który przyczynił się do ulepszenia sprzętów, a w szczególności traktorów.

Wśród danych statystycznych rzuca się w oczy stosunkowo wysoki procent śmiertelności wśród osób starszych, aż 28% osób, które zginęły w wypadkach na polu między 1989 a 2008 rokiem miały powyżej 67 lat.

Najczęstsza przyczyna wypadków śmiertelnych wśród rolników to wypadki na traktorach, ale ich nowym poważnym wrogiem stają się także woły.

źródło: nrk

Reklama