
Jens Stoltenberg, Foto: regjeringen.no |
Norwescy politycy rozpoczynają prace nad budżetem na rok 2012, a powyższe słowa premiera nadały ton konferencji prasowej. Ministrowie zapewniają, że Norwegia nie ma się czego obawiać, ale jak mówił Stoltenberg, trzeba uniknąć pokusy wydania tak wysokich kwot, które spowodują, że stopy procentowe wzrosną więcej niż przewiduje to Norges Bank.
- Norwegia ma się dobrze i przeszła kryzys finansowy o wiele lepiej niż większość innych państw. Teraz ważne jest ograniczenie wydatków na osłabienie nacisku na stopy procentowe oraz zabezpieczenie miejsc pracy w zakładach, którym grozi bankructwo – mówił Jens Stoltenberg.
W 2012 znajdą się jednak środki na świadczenia socjalne, kształcenie i transport.
Jens Stoltenberg zwracał uwagę na to, że budżet musi być zrównoważony – Dobry budżet to taki, z którego zadowoleni są wszyscy ministrowie, kiedy wiemy, że ogólna suma nie będzie zbyt wysoka – mówił.
- W latach 2006-2008 wykorzystaliśmy o 40 miliardów koron mniej niż wyniosły zyski z Oljefondet. Dzięki temu w 2009 i 2010 roku mogliśmy przeznaczyć więcej pieniędzy na walkę ze skutkami kryzysu finansowego – dodawał.
Rządząca w Norwegii Arbeiderpartiet chce by praca nad budżetem na 2012 rok była wspólnym dziełem wszystkich partii politycznych. Według słów premiera nie chcą oni, aby nosił on ślady ich programu.
Źródło: e24.no, abcnyheter.no
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
5