Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
2
Norwegia potrzebuje więcej siły roboczej

 
 Foto: sxc.hu
Nadchodzi nowy wzrost. Do 2014 roku w Norwegii powstanie ponad 200 000 nowych miejsc pracy. Szacuje się, że wyższe będą także wypłacane pensje, co sprawi, że zagraniczna siła robocza będzie ze wzmożoną siłą napływać do Norwegii.

Dramatyczny wzrost czeka i tak dobrze prosperującą gospodarkę Norwegii. Centralny Urząd Statystyczny Norwegii (SSB) przewiduje, że do 2014 roku ilość miejsc pracy w Norwegii wzrośnie o 220 000, co rozpocznie desperackie poszukiwania siły roboczej.

- Popyt w norweskiej gospodarce poważnie wzrósł. Wzrost obejmie zarówno konsumpcję prywatną, jak i inwestycje – mówił szef SSB, Hans Henrik Scheel.

- W jakich sektorach wzrost będzie najwyższy?

- Najwyższy wzrost obejmie sektor prywatny, zwłaszcza inwestycje w branży naftowej, budownictwie przemysłowym i mieszkalnym, elektrowniach wodnych i w pewnym stopniu związany z nimi przemysł.


SSB szacuje, że większość nowych miejsc pracy zostanie zajęta przez imigrantów zarobkowych. Jednak również Ci, którzy mieszkają już w Norwegii mają, według urzędu, wejść na rynek pracy.

Przybywają do Norwegii

Rekordowo wysoki poziom imigracji jest nowym, utrzymującym się trendem w norweskiej gospodarce. SSB i Norges Bank przewidują, że imigracja netto od bieżącego do 2014 roku będzie wynosić każdego roku ok. 45 000. Tym samym co roku pobijany będzie rekord ustanowiony w 2008 roku.

Lwią część stanowią imigranci w grupach wiekowych, które dużo pracują. Z tego powodu wysoki poziom imigracji znaczy wysoki poziom imigracji siły roboczej.

- Wysoki poziom imigracji powoduje spowolnienie wzrostu wynagrodzeń. To samo w sobie zwiększa popyt na siłę roboczą
– mówił Scheel.

Norweski rynek pracy jest bardzo elastyczny, co sprawia, że ludzie wycofują się z niego w gorszych czasach i decydują się na przykład na podjecie studiów. W lepszych czasach wracają na rynek pracy.

Mniej bezrobotnych

Większa ilość miejsc pracy zmniejszy bezrobocie w Norwegii, lecz tylko nieznacznie. Zostaną on wypełnione głównie przez imigrantów. Obecnie w Norwegii jest 86 000 zarejestrowanych bezrobotnych. Pomimo utworzenia setek tysięcy nowych stanowisk, SSB szacuje, że do 2014 roku liczba ta zmniejszy się jedynie o 7000.

Wystarczająco dla pracodawców i pracowników

Przewidywany jest także wzrost pensji. Ma on objąć tak pracowników, jak pracodawców. Według SSB wyniesie on jeszcze w tym roku 4% i będzie wzrastać do 5,6% w 2014 roku.

Zdaniem SSB norweskie zakłady pracy stać na to. Zdolność płacenia wynagrodzeń jest na wysokim poziomie, ponieważ eksporterzy dostają duże pieniądze za surowce i produktów surowcowych. Tymczasem ceny typowych produktów importowych wzrastają nieznacznie.

SSB przewiduje, że w 2011 rok ceny produktów eksportowych wzrosną o 6,6 punktów procentowych więcej niż ceny towarów importowych. W prognozach nie ujęto cen ropy. Firmy sprzedają drogo i kupują tanio. Tak korzystne zmiany cen dają ogromne zyski, które idą prosto do kasy.

Innymi słowy: w okresie od 2010 do 2014 roku właściciele firm zwiększą swój udział w przemyśle, a w 2014 roku wzrost pensji będzie na poziomie dobrze powyżej 5%.


Źródło: aftenposten.no

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Dyskryminacja osób chorych i niepełnosprawnych . . .

adam krasko

19-06-2011 18:51

kazdy ma prawo probowac swoich sil.i z jezykiem i bez.a polacy ktozy znaja jezyk biegle,to rozwijaja ale kapowanie!!!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok