Nie chcemy łańcuszków podwykonawców

Fot. Miljøpakken/Flickr.com |
Powodem są liczne nieprawidłowości w branży budowlanej, takie jak dumping socjalny, pranie brudnych pieniędzy i inna zorganizowana działalność przestępcza, nad którymi tym ciężej zapanować, im mniej przejrzysta robi się struktura podmiotów zaangażowanych w projekt, czyli im więcej mamy podwykonawców podwykonawców.
Spółka Veidekke zdecydowała, że wystarczą dwa poziomy; więcej to zbyt wielkie ryzyko i zbyt wielka pokusa dla firm chcących robić przekręty.
- Aby zyskać lepszy wgląd w stosunki panujące w firmach zaangażowanych w nasze projekty i aby zapobiec występowaniu przy nich nieprawidłowości, firma Veidekke Entreprenør AS zdecydowała się zezwalać na istnienie do maksymalnie dwóch poziomów podwykonawców na projekcie - mówi dyrektor administracyjny spółki, Dag Anderson i dodaje:
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że dumping socjalny i pranie brudnych pieniędzy to problemy z jakimi boryka się branża budowlana i dlatego wprowadzamy procedury, mające zagwarantować to, że nasi partnerzy będą solidnymi, uczciwymi firmami.
Jakiś czas temu podobne regulacje, przy pełnym poparciu centrali związkowej Fellesforbundet, wprowadził Krajowy zarząd dróg (Statens vegvesen).Znana firma drogowa Veidekke AS postanowiła wprowadzić granicę maksymalnie dwóch poziomów podwykonawców przy realizowanych przez siebie projektach.
Na podstawie: Byggmesteren

To może Cię zainteresować