
Foto: Gardar Sigffuson / iLogic News |
Według wstępnych wyliczeń norweskiego Instytutu Transportu (TØI) każda doba wstrzymanego ruchu lotniczego w Norwegii kosztuje linie lotnicze 130 milionów koron. Oznacza to poważne straty również dla norweskiej gospodarki.
Każde 24 godziny, w których na terenie Norwegii nie odbywa się ruch lotniczy oznaczają także 20 milionów koron starty dla Avinor oraz tyle samo dla dostawców paliwa na lotniska.
CZYTAJ TAKŻE Wybuch wulkanu Eyjafjallajokull na Islandii paraliżuje ruch lotniczy Norwegii
Dane i wyliczenia podawał kierownik grupy ekspertów dla Dagens Næringsliv. Przyznaje, że wyliczenia są dosyć brutalne i trochę na wyrost. Nie wiadomo jednak ile tak naprawdę w ostatecznym rozrachunku wybuch wulkanu będzie kosztował Norwegię.
Ciągle nie wiadomo również, jak długo potrwa zablokowanie ruchu lotniczego. Niezwykle prawdopodobne jest, że potrwa ono dłużej niż 24 godziny. Co do całkowitego czasu zamknięcia ruchu lotniczego z i do Norwegii informacje wahają się. Na bazie różnych opinii ekspertów norweskie media podają w tej chwili możliwość zawieszenia działania linii lotniczych nawet do niedzieli.

To może Cię zainteresować