8

|
foto: Moja Norwegia |
Liczba imigrantów w Oslo wzrosła o 250% w ostatnich pięciu latach i teraz w stolicy Norwegii jest 25 000 imigrantów zarobkowych. Największa grupa to Polacy (ok. 9 000 osób), zaraz potem Litwini, Niemcy, brytyjczycy i Francuzi.
12 175 osób było zarejestrowanych jako bezrobotni w Oslo na początku września. To 10% więcej niż we wrześniu zeszłego roku. 2 314 bezrobotnych pochodzi z krajów OECD. Bezrobocie wzrosło najbardziej wśród Hiszpanów (72%), Litwinów (40%) i Polaków (32%). Ale liczbowo najwięcej bezrobotnych pochodzi z Polski (803 osoby) i Szwecji (574 osoby).
Bezrobocie rośnie najbardziej wśród mężczyzn i w najbardziej "męskich" branżach, takich jak budownictwo i konstrukcja, rolnictwo, inżynieria.
Katolicka organizacja charytatywna Caritas zauważa, że coraz więcej Hiszpanów szuka u nich pomocy. To pewna odmiana, bo wcześniej o pomoc u nich prosili przede wszystkim Polacy, teraz Hiszpanie, mimo że imigrantów z Hiszpanii jest w Oslo o wiele mniej. Caritas twierdzi, że jest tak dlatego, że Polacy lepiej umieją język i przybyli do Norwegii wcześniej. Są też raczej wykształceni w zawodach, na które w Norwegi jest zapotrzebowanie.
Caritas uważa, że imigracja nie odpowiada zapotrzebowaniom. Brakuje przemyślanej polityki wobec tego problemu. Doświadczenie organizacji jest takie, że imigranci zarobkowi, którzy do nich przychodzą nie radzą sobie ekonomicznie. A wielu z ich twierdzi, że w Norwegii zostanie.
Źródło: rights.no
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
24-10-2013 04:43
3
0
Zgłoś
18-10-2013 22:03
2
0
Zgłoś
18-10-2013 16:10
1
0
Zgłoś
18-10-2013 12:33
0
0
Zgłoś