
Ryzyko według wyboru
Emerytura oparta o stałą stopę świadczenia (ytelsespensjon) oznacza, że pracodawca jest odpowiedzialny za to, by zadbać o to, by pracownik otrzymał emeryturę na określonym poziomie, oprócz tej, jaką dostanie z państwowego systemu ubezpieczeń społecznych (folketrygden).
W przypadku emerytury opartej o stałą stopę składki (innskuddspensjon) nie ma takiej gwarancji. Tutaj to sam pracownik odpowiada ostatecznie za profil ryzyka swojego programu emerytalnego.
Kiedy pracownik ma otrzymać emeryturę usługową opartą o stałą stopę składki, pracodawca, tworząc program emerytalny, wybiera pomiędzy trzema różnymi profilami ryzyka. Programy emerytalne mogą być zatem ostrożne, umiarkowane lub ofensywne, w zależności od udziału akcji (papierów inwestycyjnych wysokiego ryzyka) w portfelu inwestycyjnym programu. Według danych Banku Norwegii (DNB) około połowy pracodawców wybiera portfele inwestycyjne niskiego lub bardzo niskiego ryzyka, gdzie mniej niż 30% kapitału jest inwestowana w akcje.
Każdy pracownik ma prawo do zmiany portfela inwestycyjnego swojego programu emerytalnego na np. bardziej ofensywny, jednak decyduje się na to bardzo niewiele osób. Przykładowo, spośród oszczędzających w drugim filarze w DNB jest to około 3% osób, a spośród klientów emerytalnych Storebrand około 5%.
Storebrand uważa, że klienci, zwłaszcza ludzie młodzi, tracą w ten sposób bardzo duże kwoty, sięgające nawet miliona koron.
- Kiedy ktoś jest młody, największe ryzyko, na jakie się naraża, to utrata przyszłej siły nabywczej – przekonuje szef koncernu Storebrand, Odd Arild Grefstad. - Powiedziałbym zatem, że dla osoby młodej większym ryzykiem jest inwestycja w obligacje i odsetki, niż w akcje. Dwudziestopięciolatek, który zaczyna oszczędzać na emeryturę może, wybierając zbyt niski odsetek akcji w programie oszczędnościowym, stracić ponad milion koron. O tyle mniej będzie miał, kiedy za kilkadziesiąt lat zasili szeregi emerytów.
Systemy emerytalne w drugim filarze - fakty
Obowiązkowe pracownicze programy emerytalne (OTP – obligatorisk tjenestepensjon) dla wszystkich pracowników, czyli drugi filar emerytalny, zostały ustawowo wprowadzone w roku 2006. Emerytura z takiego programu nosi nazwę emerytury usługowej (tjenestepensjon) i uzupełnia świadczenie otrzymywane z państwowego systemu ubezpieczeń społecznych (folketrygden).
Pracownicy zatrudniani przez państwo lub gminy mają programy emerytalne oparte o stałą stopę świadczenia (ytelsesbasert tjenestepensjonsordning), zakładające, że emerytura wyniesie 66% ich końcowej pensji. Do wypracowania sobie prawa do tego świadczenia w pełnym wymiarze potrzeba 30 lat oszczędzania.
W sektorze prywatnym programy oparte o stałą stopę świadczenia zostały z czasem niemal całkowicie wyparte przez tzw. emerytury składkowe (innskuddspensjoner), czyli programy emerytalne oparte o stałą stopę składki. (Przykładem jednego z ostatnich „bastionów”, który się poddał, są linie lotnicze SAS, gdzie w ramach programu oszczędnościowego zmieniono pracownikom programy emerytalne z opartych o stałą stopę świadczenia, na oparte o stałą stopę składki). Wypłaty z programów opartych o stałą stopę składki zależą od wysokości rocznych składek oraz zysku z ich zainwestowania.
Wszystkie nowe programy emerytalne, jakie tworzone są w sektorze prywatnym, są programami opartymi o stałą stopę składki. W ich przypadku pracodawca ma obowiązek odprowadzenia na program emerytalny pracownika minimum 2% od jego pensji brutto, mieszczącej się (pensja) pomiędzy 1, a 12 G (G-stawka podstawowa urzędu pracy i polityki społecznej).
Około połowy pracodawców w sektorze prywatnym poprzestaje tylko na ustawowym minimum (2%).
Aby pracodawca mógł uzyskać odliczenie z tytułu zapłaconych składek emerytalnych pracowników na drugi filar, ich wysokość nie może przekroczyć 5% pensji mieszczącej się pomiędzy 1, a 6 G, ani 8% pensji mieszczącej się pomiędzy 6, a 12 G.
Na podstawie: Aftenposten

To może Cię zainteresować