
Takie są wyniki badań przeprowadzonych przez Centralne Biuro Statystyczne na zlecenie Państwowego Instytutu Pracy i Badań Społecznych. Eksperci uspakajają – w liczbach nie ma nic niepokojącego.
20% bezrobotnych mieszkańców przyznaje w ankiecie, że nie szuka pracy. Połowa z nich dodaje, że nawet nie chce żadnej znaleźć.
Według specjalistów nie ma się czym niepokoić. Knut Røed z Państwowego Instytutu Pracy Społecznych mówi, że większość z owych 20% stanowią studenci i osoby z różnych względów zmuszone do pozostawania w domu. Nie ma powodu do zmartwień dopóki nie nadwyrężają oni systemu opiekuńczego. Część z tych osób nie jest nawet zarejestrowanych w NAV-ie i nie pobiera zasiłków.
Helge Næsheim szefowa działu statystyk pracy w Centralnym Biurze Statystycznym również uspokaja. Według niej wiele osób wycofuje się z rynku pracy z powodu coraz większej konkurencji. Ludzie nie szukają pracy, ponieważ wiedzą, że mają niższe kwalifikacje niż inni ubiegający się o te same stanowiska. Næsheim podaje też drugą przyczynę tych dosyć niepokojących wyników badań. Jest nią wzrastająca liczba studentów, którzy obecnie postanawiają skoncentrować się tylko i wyłącznie na nauce.
Eksperci jednak podkreślają, że na podstawie wyników ankiet, nie można mówić o stosunku badanych do pracy.
To może Cię zainteresować
12-01-2010 23:02
2
0
Zgłoś