Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

1
 Wysokie bezrobocie wśród imigrantów


Foto: stock. xchng.
NORWEGIA - Urzędnicy państwowi często chwalą się niskim poziomem bezrobocia w Norwegii, ale szanse na rynku pracy dla imigrantów pozostają nikłe. Podczas gdy ogólna stopa wynosi obecnie około 3, 5 proc., to wliczając w to imigrantów wzrasta aż do 7, 1 proc.


Powołując się na Państwowe Biuro Statystyczne SSB, stopabezrobocia wśród imigrantów z Afryki, w listopadzie 2010 r. wyniosła 13, 4 proc.Jest to wzrost 1, 1 proc. w porównaniu z rokiem 2009.
Wśród imigrantów z krajów azjatyckich,bezrobocie wyniosło 8, 3 procent,  w porównaniu z 7, 7 proc. z rokiem 2009.

Trudny rynek dla obcokrajowców


Rynek pracy dla obcokrajowców w Norwegii był zawsze trudny,nawet wśród tych, którzy mają wyższe wykształcenie. Nie rzadko słyszy się oinżynierach i menedżerach z zagranicy, podejmujących pracę, jako personelsprzątający, czy pracownik budowy.

Niektórzy przyjezdni zmieniają też imiona i nazwiska nabrzmiące "bardziej norwesko" w nadziei, że będą mieli większe szanse,iż zostaną zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną.

Często podczas interview zdarza się, że aplikujący o pracę, chwaląsię nadmiernymi umiejętnościami lub sprzedają się zbyt entuzjastycznie. Wtedy ichszanse zatrudnienia maleją dość szybko.

"Wykształceni ludzie, którzy wcześniej nie pracowali w Norwegii, bardzo częstoprezentują swoją osobowość w niewłaściwy sposób, w odniesieniu do norm norweskich"zaznacza Hege Høivik Bye, doktorantka z Uniwersytetu w Bergen dla gazety Dagsavisen."To może oznaczać, że nie dostaną pracy, nawet, jeśli posiadają dobrekwalifikacje.

Zderzenie kultur

Bye podkreśla, że różnice kulturowe i zachowanie w rozmowach o pracę, mają dużywpływ na proces rekrutacji. W wywiadzie dla Dagsavisen mówi, że samo interview możebyć ważniejsze niż edukacja czy doświadczenie wpisane na naszym CV."
 Sądzi, że wielu norweskich pracodawców niezatrudnia, ze względu na konflikty kulturowe, które już rozpoczynają się podczasrozmowy rekrutacyjnej.

 "Mamy bardzoegalitarne społeczeństwo i „Prawo Jante - Jantelove" („Nikt nie jest kimśspecjalnym. Nie próbuj wyróżniać się ani udawać, że jesteś pod jakimkolwiekwzględem lepszy od innych"), co również odzwierciedla bolączki i zazdrość wśródNorwegów.

Znaczenie pokory


Bye uważa, że jeśli dajesz wykorzystać się zbyt mocno, w Norwegii możesz być postrzeganynegatywnie. "Można powiedzieć, że myślisz, że jesteś sprytny, ale musisz nauczyćsię, że we wszystkim, co robisz ważna jest pokora", powiedziała gazecie Dagsavisen."Jeśli dajesz wykorzystać się zbyt mocno, to możesz być nieszczęśliwym", dodaje.

Może to być szczególnie trudne dla imigrantów z krajów takich jak StanyZjednoczone czy Indie, gdzie na rynku pracy oczekuje się ludzi pracujących dużoi energicznych. „Najlepszym tego przykładem jest Nowy York. Tam zapomina się o jakichkolwiekludzkich wartościach, mówi.

Przypomina, że imigranci, którzy nie wspominają o swoich słabościach,szybko mogą wpaść w pułapkę podczas rozmowy kwalifikacyjnej. „W Norwegii, ważnejest, by sprzedać swoje umiejętność współpracy z innymi, a nie działania wpojedynkę, przypomniała Bye.

Jeśli chcesz skontaktować się z autorem tego artykułu napisz: lukasz@ilogicmedia.no


MN/iLogic Media
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok