Praca i pieniądze
Nieunikniona redukcja

Aż 20 000 stanowisk pracy w branży naftowej może niedługo zniknąć.
– Wariant ostrożny zakłada redukcję dochodzącą do liczby 10 000. Trzeba również wziąć pod uwagę osoby pracujące w sektorze usług w branży naftowej. W tym przypadku obawiam się, że liczba zredukowanych stanowisk może dojść nawet do 20 000 – powiedział Teige.
Analityk ds. rynków naftowych Jarand Rystad z Rystad Energy uważa, że dane, które przedstawia Teige są ważne. Jednocześnie jednak przypomina, że w ciągu kilku poprzednich lat zatrudnienie w branży naftowej wzrosło o 40% i że w końcu musiał nadejść spadek.
– Rynek cały czas się zmienia. Teraz może być ciężko, ale jestem pewien, że sytuacja poprawi się w ciągu kolejnych dwóch lat – powiedział Rystad w jednym z wywiadów dla popularnego norweskiego dziennika.
Mimo kryzysu, zainteresowanie pracą w branży naftowej nie maleje. Cięcie kosztów i dalsze redukcje zatrudnienia są jednak nieuniknione.

foto: wikipedia.org
Władze Statoil pracują nad rozwiązaniem problemu. Udało im się dojść do porozumienia w sprawie projektu „Step” (Statoil technical efficiency program). Ma on być jednak gotowy dopiero w 2016 roku. Zdania na temat nowej inicjatywy są podzielone. Pojawiły się głosy, że zanim „Step” wejdzie w życie pracę straci co najmniej kolejne 900 osób.
– Chcemy skupić się na zwiększeniu efektywności pracy. Obecnie kalkulujemy i analizujemy różne warianty rozwiązań. Wyniki pozwolą nam podjąć odpowiednie kroki pod koniec września – mówi Aksel Stenerud, dyrektor personalny w spółce Statoil.
Wiceprezes Statoil ds. kontaktu z mediami Jannik Lindbæk Jr, odmówił komentarza na temat przeprowadzanych analiz i projektu „Step”. Zwraca jednak uwagę na fakt, że należy zapewnić jego firmie większą konkurencyjność.

foto: sysla.no
źródło: e24.no
źródło zdjęcia frontowego: wikimedia.org - Norsk Oljemuseum - Creative Commons Attribution 3.0
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
4