Praca i pieniądze
Imigranci zabierają nam pracę
6

Zagraniczna siła robocza wypiera z rynku Norwegów już od 2008 roku.
Norwegią rządzi zagraniczna siła robocza: „Całe 85 % wzrostu zatrudnienia od 4 kwartału 2012 roku do 4 kwartału 2013 roku przypadło imigrantom zarobkowym" uwzględniono w propozycji budżetu państwa na rok 2015. Od roku 2004 aż 2/3 wzrostu stałego zatrudnienia należy do imigrantów.
Coraz mniej pracujących Norwegów
Przed kryzysem finansowym w 2008 roku, pracę miało 72 % społeczeństwa Norwegii. W 2013 było to 69 %, a w pierwszym kwartale tego roku 68 %.
Powyższy spadek procentowy osób zatrudnionych na stałe odpowiada 140 000 miejsc pracy, jak podaje Stein Reegård z norweskich związków zawodowych LO.

Czy młodym Norwegom nie chce się pracować? fot. timeslive.co.za
Wartość netto imigracji w ostatnich sześciu latach wynosi 260 000 osób, to ponad dwa razy więcej niż w poprzednim sześcioleciu. Norweg nie ma wątpliwości, że to imigranci wypierają Norwegów z lokalnego rynku pracy:
- To efekt wypychania, na rynku jest ciasno, ale ciężko mówić o skali tego procesu.
Reegård dodaje, że najczęściej pracę tracą młodzi mężczyźni:
- To dlatego, że mamy nadwyżkę imigrantów w branży budowlanej, transportowej i przemyśle, gdzie zawsze pracowało wielu młodych ludzi. Rząd musi podjąć konkretne kroki, które włączą młodych Norwegów na rynek pracy.
Zabrali nam pracę!
Przyrost ludności w Norwegii jest bardzo duży, w dużej mierze przyczynia się do niego imigracja zarobkowa. Część Norwegów nie jest tą tendencją zachwycona, zrzucają winę za bezrobocie na zagranicznych przybyszów i ironicznie pytają, czy rząd nie ma w planach sprowadzić do Norwegii jeszcze więcej obcokrajowców.

forum.kvinneguiden.no
Inni bronią obcokrajowców podkreślając, że: „Młode osoby z państw, którym się mniej poszczęściło niż Norwegii, przyjeżdżają tutaj i biorą zawody, których leniwi młodzi Norwegowie nie chcą, bo wolą pobierać zasiłki z NAV , albo studiować jakiś bezużyteczny kierunek z gatunku medialnych albo humanistycznych. Nikt nie zamykał przed młodymi Norwegami drzwi do branży budowlanej ani pracy z klientem. Problemem jest to, że my klienci, nie chcemy oglądać zblazowanych, niezadowolonych z życia młodych Norwegów. Wolimy raczej być obsługiwani przez sympatycznych Szwedów. Nie chcemy płacić stolarzom pensji na poziomie księcia z Dubaju. Dlatego Polacy zabierają nam pracę."

forum.kvinneguiden.no
„Acha. A co sprawia, że Szwedzi i Polacy są tak pożądani w Norwegii, że wybiera ich się zamiast Norwegów i że kradną pracę?
W branżach, w których mam doświadczenie, te osoby chcą i mogą pracować na okrągło, nie informują o łamaniu prawa pracy i przyjmują niższe wynagrodzenie, niż akceptowalne przez osoby, które chcą tutaj mieszkać przez dłuższy czas."
Dyskusja o imigrantach kradnących pracę Norwegom przewija się w norweskich mediach często, a komentujący dzielą się na dwa obozy: anty i pro-imigrancki. Zazwyczaj obie strony przekrzykują się, a żadne konkretne rozwiązania nie są przez nikogo przedstawiane. Norwegia w dużej mierze polega na obcokrajowcach, a młodzi Norwegowie nie marzą o pracy w zawodzie, który wymaga warsztatu i fizycznych umiejętności. Czytając kłótnie o imigrantach zarobkowych, można odnieść podobne wrażenie:
zdjęcie: pxhere.com - CC0
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
1
11-10-2014 21:15
0
-5
Zgłoś
11-10-2014 14:29
0
-5
Zgłoś
11-10-2014 01:17
0
-3
Zgłoś
11-10-2014 00:46
0
0
Zgłoś
09-10-2014 21:58
0
-9
Zgłoś