Wielki kac referendalny

Co wyszło z referendum? Porażka demokracji i 100 mln złotych w błoto.
Wiemy już, że niedzielne referendum to smutna porażka. Z cząstkowych danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że zagłosowało niespełna 7,5 proc. uprawnionych - najniższa frekwencja od 1989 roku. Aby referendum było wiążące, głosy musiałoby oddać ponad 50 proc. uprawnionych.
Tylko co czternasty Polak pofatygował się na głosowanie; w jednej z komisji wyborczych w Częstochowie nie pojawił się ani jeden wyborca. Ci, którzy dotarli do lokali, w 80 proc. poparli JOW-y, ponad 16 proc. zagłosowało za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa, a na trzecie pytanie (czy wątpliwości rozstrzygać na korzyść podatnika) „tak" odpowiedziała zdecydowana większość - ponad 94 proc.
Wielki kac
Referendum ochrzczono już mianem „sieroty" po matce Kukizie i ojcu PO, porażką Bronisława Komorowskiego, porażką Pawła Kukiza, porażką demokracji w ogóle, dewaluacją instytucji referendum, smutnym dniem oraz wielkim kacem. A także zawaloną autostradą.
Takiej klapy można się było spodziewać. Wskazywał na to pesymizm komentatorów oraz historia polskich referendów, o której pisaliśmy w piątek. Polską specyfiką jest niska frekwencja w głosowaniach - tylko 10 proc. referendów lokalnych jest wiążących. Dla porównania, w Norwegii 90 proc. postanowień referendalnych wprowadzanych jest w życie.
Trzy w jednym
Referendum krytykowano m.in. za to, że dla większości wyborców pytania były niezrozumiałe. Tak poważne kwestie ustrojowe powinna poprzedzać wielomiesięczna kampania informacyjna, a nie polityczne przepychanki na temat tego, co jeszcze dorzucić do „Q&A". Internet obiegła nawet propozycja, żeby kwestionariusz radykalnie uprościć i zamiast trzech pytać zadać jedno, ale za to proste: czy jesteś za posłaniem 6-latków do lasów państwowych po to, żeby przeczekały tam do wieku emerytalnego?
Innym nie w smak było z kolei, że referendum stało się bronią w międzypartyjnych rozgrywkach. Prezydent Komorowski, który podchwycił temat między pierwszą a drugą turą (po to, żeby urwać kilka procent głosów od Kukiza, podejrzewali krytycy), milczał potem jak grób: nie agitował, nie zachęcał, nie tłumaczył wyborcom, o co mu chodzi. Na swój własny pomysł machnął ręką.
Z kolei prezydenta Dudę oskarżono o mącenie wody i zakusy, by zadać tendencyjne pytania, na które każdy odpowie twierdząco. „Czy chcesz wcześniejszej emerytury", to właściwie pytanie z kategorii „czy chcesz zarabiać więcej a pracować mniej", na które nie da się odpowiedzieć „nie", brzmiała krytyka. Z kolei pytania o sześciolatków w ogóle nie powinny być rozstrzygane w ogólnonarodowym referendum.
Oficjalne wyniki będą znane po południu ok. godziny 18:00.
zdjęcie: fotolia - royalty free
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
09-09-2015 12:11
0
-1
Zgłoś
09-09-2015 11:18
2
0
Zgłoś
09-09-2015 10:50
0
0
Zgłoś
09-09-2015 10:43
0
0
Zgłoś
09-09-2015 10:30
1
0
Zgłoś
09-09-2015 09:14
0
0
Zgłoś
09-09-2015 08:29
0
-1
Zgłoś
09-09-2015 08:23
1
0
Zgłoś
09-09-2015 01:16
2
0
Zgłoś
08-09-2015 23:04
0
0
Zgłoś