
Foto: Archiwum/Moja Norwegia |
Czytaj: Ani śladu po zaginionym Polaku
Norweska policja przez tydzień prowadziła poszukiwania mężczyzny, ale nie przyniosły one rezultatów. Na podstawie śladów stóp należących do zmarłego znalezionych na wąskiej ścieżce nad brzegiem morza funkcjonariusze wnioskują, że mężczyzna się utopił. Wczoraj dno przeszukiwane było za pomocą sonarów i mini łodzi podwodnych.
Policjanci nie znaleźli śladów przestępstwa. Wykluczone jest także samobójstwo. Według słów dwóch pozostałych Polaków, pan Grzegorz przybył do Norwegii by zebrać pieniądze na budowę domu w Polsce, gdzie czekała na niego żona i dzieci. Jak mówią funkcjonariusze przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek.
Do Norwegii przybył syn i zięć zmarłego. Czekają oni na rezultaty policyjnych poszukiwań, które obejmują obecnie brzegi Orkdalsfjorden, Byneset oraz Rissa.
Źródło: adressa.no

Reklama
To może Cię zainteresować
1