Polacy w Norwegii
Tajemnicza śmierć Polaka
1
Obywatel polski Rafał Flis został znaleziony martwy w Oslo 26 kwietnia 2012. Do dziś nie schwytano zabójcy.
Wiosną 2012 roku mieszkańcy Røa w Oslo postanowili zawiadomić policję o samochodzie, który stał na końcu ulicy Sondrevegen przez wiele dni. Patrol policji znalazł w bagażniku martwego człowieka. Był to Rafał Flis, Polak, który mieszkał z rodziną w Norwegii.
Nic nie wiadomo
Norweska policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jednak minęły już dwa lata, a rodzina Rafała Flisa nadal nie wie, co się właściwie wydarzyło. Polak pozostawił żonę i osierocił dwójkę małych dzieci.
Według gazety VG, Polak zmarł wskutek wielu ran zadanych nożem. Jednak adwokat Brit Kjelleberg nie chce komentować tej informacji.
- Mamy wiele teorii, ale nic takiego, czym moglibyśmy się podzielić obecnie. To sprawa zabójstwa z nieznanym sprawcą albo sprawcami i jest to sprawa, w której ciężko zdobyć informacje - powiedziała inspektor policji Hanne Kristin Rohde z dystryktu policji w Oslo gazecie VG.
Ostatnie miejsce, w którym Rafał Flis przebywał, był jego własny dom w Aurskog-Høland, gdzie był z żoną 23 kwietnia. Jego samochód zauważono w nocy z poniedziałku na wtorek 24 kwietnia.
Tu znaleziono samochód
maps.google.com
Ktokolwiek widział...
Policja wątpi w to, że morderstwa dokonano w samochodzie. Nie wyklucza, że zabójca lub zabójcy opuścili Norwegię.
Adwokat Brit Kjelleberg powiedziała, że Rafał Flis nie mógł popełnić samobójstwa. Jednak nie mogła powiedzieć nam, czy są jakiekolwiek ślady zabójcy. Mogłoby to negatywnie wpłynąć na bieg śledztwa.
Adwokat Brit Kjelleberg, która reprezentuje najbliższych prosi w imieniu rodziny, aby wszyscy mający jakiekolwiek informacje w sprawie lub informacje związane z Rafałem Flisem, skontaktowali się z nią.
- Interesują nas wszelkie informacje o zmarłym i o ewentualnym zabójcy, by morderstwo można było wyjaśnić. Trudno powiedzieć, która informacja byłaby przydatna, ale chcemy, by skontaktowali się z nami wszyscy, którzy posiadają jakiekolwiek informacje. Nie chcemy, by ludzie bali się kontaktu, bo wiedzą coś „zbyt małego" lub „zbyt nieistotnego". Ktoś może wiedzieć coś, co według niego nie jest ważne, a może okazać się bardzo przydatne - mówi Brit Kjelleberg Mojej Norwegii.
Nie ma informacji nieistotnych lub zbyt drobnych. Tutaj znajdziecie kontakt do niej.
Reklama
To może Cię zainteresować
13-11-2014 23:29
1
0
Zgłoś