
Otrzymaliśmy nowe informacje od różnych osób i będziemy je teraz sprawdzać. Na razie nie mogę ujawnić, czego dotyczą te informacje, mówi gazecie Aftenbaldet inspektor policji, Pål Jæger-Pedersen.
-
Nie
ukrywam, że porażką jest dla nas to, że dwóch podejrzanych
Polaków zostało zwolnionych z aresztu, ale tak bywa. Musimy po
prostu dalej robić wszystko, by znaleźć jeszcze mocniejsze dowody
przeciwko tym dwóm podejrzanym,
dodaje Jæger-Pedersen.
W tym tygodniu zwolniono z aresztu
dwóch kolegów (24 i 25 lat) zaginionego w sierpniu 2008 roku
Tomasza Aleksandra Kuśnierza (28). Sąd apelacyjny uznał bowiem, że
nie ma dowodów, które by ich obciążały.
Obrońcy
podejrzanych sądzą, że sprawa zostanie ostatecznie umorzona.
Policja ma inne zdanie na ten temat.
-
Czy to prawda, że policja opiera swe podejrzenia głównie na
wyciągach z rozmów telefonicznych, które miał przeprowadzić
zaginiony ze swymi kolegami i na na danych dotyczących miejsca ich
pobytu?
-
Materiał dowodowy jest bardzo złożony. Nie mogę jednak wchodzić
w szczegóły.
-
Czy Kuśnierz miał jakieś wcześniejsze zatargi z jednym z lub z
obydwojgiem podejrzanych, jak twierdzi gazeta VG?
-
Nie mogę tego ani potwierdzić, ani temu zaprzeczyć.
Jæger-Pedersen
przyznaje, że policja nie przedstawiła żadnego motywu, dla którego
Kuśnierz mógł zostać zabity. W prowadzenie śledztwa
zaangażowanych jest 6-7 oficerów śledczych. Ponadto w sprawie
pomagają śledczy z Kripos.
Jæger-Pedersen zachęca
wszystkich, którzy mogą wiedzieć cokolwiek w tej sprawie do
kontaktu z policją.
-
Nie zawsze łatwo jest ocenić, co jest ważną informacją, a
policja jest w stanie to zrobić. Zawsze jednak lepiej jest zadzwonić
o jeden raz za dużo niż za mało, mówi inspektor policji.
We
wcześniejszym stadium dochodzenia, policja, przy pomocy nurków,
przeszukała Gandsfjorden, gdzie podejrzewała, że mogło zostać
wyrzucone ciało Kuśnierza. Nie wiadomo, czy także podczas tego
etapu zostaną wszczęte takie poszukiwania.
Foto:
byggeind.no
Źródło: www.aftenposten.no
www.polishconnetion.no

To może Cię zainteresować