
Samochodem podróżowała para zakochanych. Kierujący pojazdem mężczyzna opowiada, że nagle wyczuł w środku dym. Zatrzymał się i wraz z dziewczyną szybko wyszli, więc na szczęście nic im się nie stało, natomiast samochód w ciągu dosłownie kilku sekund stanął cały w płomieniach.
Ekipa straży pożarnej z Frøya zdołała ugasić ogień, ale pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Źródło: NRK Trøndelag

To może Cię zainteresować