Finansowy strumień z Norwegii: polscy emigranci na potęgę zasilają rodzinne konta

21 marca 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku

Finansowy strumień z Norwegii: polscy emigranci na potęgę zasilają rodzinne konta

Polacy pracujący w Norwegii z dużą częstotliwością dokonują transferów finansowych do kraju swojego pochodzenia. MN

Polacy mieszkający i pracujący w Norwegii są drugą po Wielkiej Brytanii grupą emigrantów zarobkowych, która najczęściej przelewa pieniądze do rodzinnego kraju. Jednorazowo wysyłają do Polski średnio 5 tys. koron – a najwięcej w poniedziałki.

Jak wynika wynika z analizy Wolfs Private Equity, na podstawie danych Narodowego Banku Polskiego oraz firmy oferującej szybkie przelewy zagraniczne FerPay, w III kwartale 2016 roku suma wszystkich transferów finansowych polskich emigrantów do ich kraju pochodzenia wyniosła 4,3 mld złotych. Najwięcej środków trafia do Polski od osób przebywających w Norwegii oraz Wielkiej Brytanii.

Polscy emigranci wysyłają z Norwegii coraz więcej pieniędzy i, wśród grup obcokrajowców dokonujących transferów finansowych do domu z zagranicy, plasują się na drugim miejscu. W 2014 roku średni przelew opiewał na 3 tys. koron norweskich, rok później były to już 4 tys., a w 2016 wzrósł do 5 tys. koron (obecnie to 2430 zł).

reklama | kup tutaj »

Reklama

Hojny poniedziałek i skandynawska zapobiegliwość

Co znamienne, z danych platformy FerPay wynika, że najwięcej pieniędzy Polacy z Norwegii wysyłają do Polski w poniedziałki. W ten dzień przekazanych zostaje 23 proc. wszystkich pieniędzy z przeciętnego tygodnia.

W ich przypadku drugi najpopularniejszy dzień przelewu to czwartek, kiedy to na polskie konta trafia 21 proc. wszystkich tygodniowych środków. Piątek dla emigrantów w Norwegii to najmniej popularny dzień na wysłanie pieniędzy w całym okresie roboczym.

Czytaj także: Za pracę zapłacili Polakowi w papierosach

Dlaczego akurat w te dni Polacy wykonują przelewy bankowe? Tendencję tłumaczy Paweł Majtkowski, główny analityk Wolfs Private Equity. Zaznacza, że piątek w Norwegii traktuje się w Norwegii trochę jak weekend, a więc dzień wolny od pracy. Zarówno wielu Norwegów, jak i Polaków przepracowuje wtedy zaledwie kilka godzin.

Mieszkańców Norwegii można dodatkowo uznać za osoby przezorne. Agnieszka Gonczar, manager ds. marketingu z firmy FerPay, zauważa u tamtejszych emigrantów pewną specyfikę: dość szybko udziela im się skandynawska zapobiegliwość. Żeby więc pieniądze dotarły przed weekendem, transferów dokonuje się już w czwartki.

Finansowa kulminacja pod koniec miesiąca

Paweł Majtkowski zauważa ponadto, że w każdym kolejnym tygodniu miesiąca od emigrantów zarobkowych – również z Norwegii – napływa do rodzinnego kraju coraz więcej pieniędzy. Kulminacja następuje oczywiście w ostatnim tygodniu. – Łatwo to wytłumaczyć faktem otrzymywania w tym czasie pensji, a także kumulacją wydatków ze strony rodzin w Polsce – dodaje główny analityk Wolfs Private Equity.

Źródła: ceo.com.pl, biznestuba.pl

Czytaj także: Polskie stawki za pracę w Norwegii?

Reklama

Komentarze:

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najnowszych

boj fra oszlo

22-03-2017 20:09

Chuck Norris napisał:
Rysiu napisał:
Na razie trzeba zarabiac zeby miec z czym wrocic. Jak kaczoland padnie to bedzie nadzieja na powrot.
Rozwin swoja wypowiedz. Coz on takiego Ci uczynil? Czy wyjechales po ostatnich wyborach czy za czasow swojego guru ktory naobiecywal i sam wyjechal?

...jak to jest ,że anonimowo na forum zwolennicy ostatniej władzy tzn. Jarosława Zbaw Polske 2gi raz ,bo za pierwszym nie wyszło? ...
...są wszechobecni i klepią plusy i minusy bez opamiętania i zdrowego rozsądku...
...a jak zapytasz takich o to prosto w oczy to się nie przyznaja na kogo głosowali...
...czyżby wstyd z powodu moherowych beretów,miesięcznic,etc...
...był silniejszy w realu???

-2

Zgłoś

Odpowiedz

Niepoprawny

22-03-2017 12:21

SENTEX napisał:
większość obecnych tu wyjechała za czasów Sowy Tuska i przyjaciol, wiec do Jarka nie powinna mieć pretensjiNajgorzej i najtrudniej, mają zawsze ci, którzy zamiast zajmować się tym co potrafią najlepiej, z racji swojego wykształcenia zawodowego, zajmują się akurat odwrotnością, czyli polityką stolikową zwłaszcza po ciepłej wódce.
Ludzie zawsze wyjeżdżali i wyjeżdżać będą bez względu na aktualne polityki.
Wyjeżdżali przed wojną, po wojnie.
W czasach Gierka i Wałęsy.
Teraz też wyjeżdżają, szukając swojego RAJU.
Taka jest nasza natura i nie ma co w to wszystko mieszać polityki,
a już zwłaszcza tej państwowej.

Zgłoś

Odpowiedz

Ryszard Pobozny

21-03-2017 21:15

Na razie trzeba zarabiac zeby miec z czym wrocic. Jak kaczoland padnie to bedzie nadzieja na powrot.

-24

Zgłoś

Odpowiedz

PIG DRIVER

21-03-2017 20:44

Kamil Przybył kasa tez się kończy powoli ,wszystko drożeje, korona słabnie

Zgłoś

Odpowiedz

km896450

21-03-2017 20:07

No na pewno będziecie mieli dobrze w Polsce tak jak zawsze miało być lepiej 20 lat temu 40/60/130 coraz lepiej. Nic tylko wracać.

-7

Zgłoś

Odpowiedz

czesio. oj tam nazwisko...

21-03-2017 18:37

niech królewskie analityki sprawdzą w jakich krajach oprócz norkowni są najczęsciej używane karty kredytowe poddanych jej królewskiej mości ...i jakie kwoty