25
- Używali specjalnie spreparowanej torby, która nie dopuszczała do uruchomienia się alarmów, informuje prokurator policyjny i szef grupy Operasjon Grenseløs, Kjell Johan Abrahamsen.
Prowadzący śledztwo będą chcieli także sprawdzić, czy ci sami Polacy są zamieszani w kradzież produktów do pielęgnacji ciała o łącznej wartości 100.000 koron, które zostały zrabowane z salonu Thanh Hudpleie w miejscowości Larvik prawie dwa tygodnie temu. Kradzież w Larvik jest także łączona z dwoma podobnymi przypadkami w Re, gdzie celem złodziei również były drogie kosmetyki. Pomimo tego, że sam sposób kradzieży był inny, policja chce ustalić, czy to wspomniani Polacy mogą być jej sprawcami. Jest jeszcze za wcześnie, aby łączyć zdarzenie w Tønsberg z przypadkiem w Larvik, ale nie możemy tego wykluczyć, mówi Abrahamsen.
W zeszłym tygodniu miała miejsce kolejna kradzież kosmetyków, tym razem w miejscowości Risør, gdzie łupem złodziei padły produkty o łącznej wartości 100.000 koron. Policja uważa, że byli to ci sami złodzieje, którzy dokonali włamania w Larvik. Śledczy z grupy Operasjon Grenseløs zbadali sprawę w Risør, ale Abrahamsen uważa, że jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, czy byli to ci sami sprawcy.
Czwórka podejrzanych Polaków została przewieziona w weekend z Follo do Tønsberg, ale nie zostali oni jeszcze przesłuchani przez policję. W poniedziałek w sądzie śledczym w Tønsberg zatrzymani Polacy złożyli zeznania w sprawie kradzieży, o których dokonanie są podejrzani.
Podejrzani nie przyznają się do winy, informuje Abrahamsen.
Źródło:
Www.op.no
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
1
27-02-2009 17:30
1
0
Zgłoś
10-02-2009 17:30
3
0
Zgłoś
07-02-2009 21:50
0
0
Zgłoś
07-02-2009 15:21
1
0
Zgłoś
06-02-2009 17:52
0
0
Zgłoś
06-02-2009 15:42
1
0
Zgłoś
04-02-2009 23:48
4
0
Zgłoś