
Piotrek Żyła po swoim zwycięskim skoku, Foto: Magda Szczepańska |
Zobaczcie, jak bawiliśmy się pod skocznią! Ten doping poniósł Piotrka Żyłę do zwycięstwa:
Dzień rozpoczął się od startu pań w biegu na 30 kilometrów techniką dowolną. Liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Justyna Kowalczyk – nie zawiodła i tym razem, zajmując drugie miejsce na podium tuż za reprezentantką gospodarzy i równie doskonałą zawodniczką – Therese Johaug. Licznie zgromadzeni biało-czerwoni kibice nie kryli z tego powodu swojego entuzjazmu, a wspaniały doping na pewno pomógł Justynie w uzyskaniu fantastycznego rezultatu. Piękny bieg naszych zawodniczek miał być dopiero przedsmakiem prawdziwych emocji, jakie zaserwowali swoim fanom polscy skoczkowie narciarscy.
![]() |
fot. Adam Gust |
![]() |
fot. Adam Gust |
![]() |
fot. Adam Gust |
Nie da się ukryć, że najbardziej oczekiwanymi przez Polaków zawodnikami byli: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Krzysztof Miętus. Nasi chłopcy nie zawiedli – a wręcz przeciwnie! Czwórka (bez Krzysztofa Miętusa, któremu tym razem zabrakło szczęścia) przeszła do drugiej serii. Wtedy emocje sięgnęły zenitu. Dmuchanie pod narty dało efekt w postaci 20. miejsca Dawida Kubackiego, 11. miejsca Macieja Kota, który otarł się o pierwszą dziesiątkę oraz 4. miejsca Kamila Stocha – tuż za podium. Natomiast mimo obecności podczas zawodów norweskiego monarchy, niezaprzeczalnym królem Holmenkollen został ulubieniec wszystkich kibiców – Piotr Żyła, który stanął na najwyższym stopniu podium ramię przy ramieniu wraz z Gregorem Schlierenzauerem.
![]() |
fot. Adam Gust |

To może Cię zainteresować