Kuchnia
Malinowe tiramisu

Deser inspirowany włoskim klasykiem, ale w letniej, owocowej odsłonie.
Do jego przygotowania wykorzystałam smakowitą nowość, która pojawiła się tej wiosny na sklepowych półkach norweskich sklepów, a mianowicie Kesam Bringebær. Mleczny produkt o malinowym smaku, który konsystencją przypomina dobrze nam znane serki homogenizowane, sprawdził się w tej nietuzinkowej roli doskonale. Sam deser jest łatwy i szybki w przygotowaniu, a jednocześnie efektowny i elegancki. Puszysty, nie za słodki, malinowy krem w towarzystwie wilgotnych, miękkich biszkoptów i soczystych, pachnących malin to propozycja w sam raz na lato.

fot. Katarzyna Stańczuk
Krem:
- 300 ml śmietanki kremówki
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 5 łyżek cukru
- 1 kubek Kesam Bringebær
Dodatkowo:
- Ok. 250 ml soku pomarańczowego
- 1,5 opakowania długich biszkoptów (opakowanie 200 g)
Do dekoracji:
- 150 g świeżych malin
- Kakao

fot. Katarzyna Stańczuk
Śmietanka i Kesam muszą być dobrze schłodzone (najlepiej przez kilkanaście godzin). Śmietankę ubić na sztywno z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie wmieszać delikatnie Kesam malinowy. Biszkopty nasączać w soku pomarańczowym i układać w formie o wymiarach 25 x 25 cm. Na biszkopty wyłożyć 2/3 przygotowanego kremu malinowego, a następnie przykryć resztą nasączonych biszkoptów. Na wierzchu rozsmarować pozostałą część kremu i wygładzić jego powierzchnię. Formę z deserem przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem oprószyć kakao i udekorować malinami.

fot. Katarzyna Stańczuk
Życzę smacznego i zapraszam na mojego bloga norwegiaodkuchni.blogspot.com .
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Stańczuk
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
2