Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Kuchnia

Malinowe tiramisu

Katarzyna Stańczuk

19 maja 2015 08:42

Udostępnij
na Facebooku
Malinowe tiramisu


Deser inspirowany włoskim klasykiem, ale w letniej, owocowej odsłonie.

Do jego przygotowania wykorzystałam smakowitą nowość, która pojawiła się tej wiosny na sklepowych półkach norweskich sklepów, a mianowicie Kesam Bringebær. Mleczny produkt o malinowym smaku, który konsystencją przypomina dobrze nam znane serki homogenizowane, sprawdził się w tej nietuzinkowej roli doskonale. Sam deser jest łatwy i szybki w przygotowaniu, a jednocześnie efektowny i elegancki. Puszysty, nie za słodki, malinowy krem w towarzystwie wilgotnych, miękkich biszkoptów i soczystych, pachnących malin to propozycja w sam raz na lato.

Malinowe tiramisu
fot. Katarzyna Stańczuk

Krem:

  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 5 łyżek cukru
  • 1 kubek Kesam Bringebær

Dodatkowo:

  • Ok. 250 ml soku pomarańczowego
  • 1,5 opakowania długich biszkoptów (opakowanie 200 g)


Do dekoracji:

  • 150 g świeżych malin
  • Kakao

Malinowe tiramisu
fot. Katarzyna Stańczuk

Śmietanka i Kesam muszą być dobrze schłodzone (najlepiej przez kilkanaście godzin). Śmietankę ubić na sztywno z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie wmieszać delikatnie Kesam malinowy. Biszkopty nasączać w soku pomarańczowym i układać w formie o wymiarach 25 x 25 cm. Na biszkopty wyłożyć 2/3 przygotowanego kremu malinowego, a następnie przykryć resztą nasączonych biszkoptów. Na wierzchu rozsmarować pozostałą część kremu i wygładzić jego powierzchnię. Formę z deserem przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem oprószyć kakao i udekorować malinami. 

Malinowe tiramisu
fot. Katarzyna Stańczuk

Życzę smacznego i zapraszam na mojego bloga norwegiaodkuchni.blogspot.com .


Tekst i zdjęcia: Katarzyna Stańczuk 




Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok