14 sierpnia nad ranem front burzowy przesunął się dalej na wschód i przekroczył norwesko-szwedzką granicę.
adobe stock/ licencja standardowa autor: trendobjects
Norweski Instytut Meteorologiczny poinformował o bardzo intensywnych wyładowaniach atmosferycznych we wschodniej części kraju fiordów. Między godziną 16 w czwartek a czwartą nad ranem kolejnego dnia, piorun miał uderzyć około 19 tys. razy. Z powodu burzy w niektórych domach zabrakło prądu.
Intensywne burze przeszły przez wschodnią Norwegię nocą z 13 na 14 sierpnia. Pierwsze grzmoty były słyszalne już po południu w okolicach doliny Hallingdal. Do Oslo burza dotarła około godziny 23.
Żartobliwy tweet Norweskiego Instytutu Meteorologicznego, jakoby Thor był odpowiedzialny za wyładowania atmosferyczne, które miały miejsce w nocy z 13 na 14 sierpnia.
Z powodu wyładowań atmosferycznych w kilkuset gospodarstwach domowych wschodniej Norwegii zabrakło prądu.
W stolicy troje dzieci przetransportowano do szpitala po tym, jak w ich dom uderzył jeden z piorunów. Podobne incydenty miały miejsce także w Bærum, nikt nie został ranny.