Restrykcje do lata 2021, może dłużej. Norwegia szykuje się na drugą falę epidemii

- W większości krajów europejskich liczba zakażeń gwałtownie rośnie. [...] Norwegia jest jednak nadal jednym z krajów w Europie o najniższym wskaźniku infekcji - powiedziała Solberg na spotkaniu z prasą 23 października. Dodała, że - choć pojawiło się wiele lokalnych ognisk koronawirusa - gminom udało się je zwalczyć. Premier wspomniała jednak, że władze niepokoi sytuacja epidemiczna w Oslo, Hammerfest, Bergen i Trondheim.

- Odnotowaliśmy największą od maja liczbę osób hospitalizowanych w związku z zakażeniem koronawirusem - powiedziała premier. Dodała też, że w ciągu 24 godzin w Norwegii zarejestrowano 270 nowych przypadków covid-19, a sama infekcja rozprzestrzenia się zwłaszcza wśród seniorów. - Istnieje ryzyko, że wskaźnik infekcji nadal będzie rósł - poinformowała szefowa rządu.

Solberg zapowiedziała też, że w przyszłym tygodniu rząd ogłosi nowe obostrzenia, by zatrzymać rozprzestrzeniającą się liczbę zachorowań na covid-19. Restrykcje zostaną przygotowane zwłaszcza dla tych obszarów, gdzie wskaźnik infekcji jest obecnie wysoki. Premier poinformowała także, że szef resortu zdrowia Bent Hoie prowadzi dialog z władzami Oslo na temat wdrożenia w stolicy kolejnych środków ostrożności.

Poniżej: rządwy komunikat na temat wprowadzenia nowych restrykcji.

Erna Solberg zaapelowała do wszystkich mieszkańców kraju fiordów, by zachowywali szczególną ostrożność, dystans społeczny, a także ograniczyli spotkania w dużym gronie osób. - Jeśli teraz zdecydujemy się zaostrzyć restrykcje, będzie szansa, że ten wysiłek zapewni normalne obchody Bożego Narodzenia - dodała.

Otrzymujemy mnóstwo pytań dotyczących szczepionki na koronawirusa - zaczęła premier. - W końcowej fazie badań znajduje się kilka leków. Mamy nadzieję, że pierwsza szczepionka zostanie zatwierdzona do świąt Bożego Narodzenia - dodała. Solberg przyznała, że jeśli prace nad szczepionką będą przebiegać zgodnie z planem, zostanie ona zatwierdzona w pierwszej połowie 2021. Jednak, jak przyznała, może zająć to znacznie więce czasu.

Na razie jednak nie jest pewne, kto w pierwszej kolejności zostanie zaszczepiony na covid-19. Zalecenia dla grup z pierwszeństwem ma opracować Instytut Zdrowia Publicznego (FHI).